Rodzice Michaela Ollisa odebrali zaszczytny tytułWyjątkowi ambasadorowie Polski |
15.11.2019. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Państwo Ollisowie znaleźli się w gronie laureatów tegorocznej, pierwszej edycji plebiscytu "Ambasadorów Polski" organizowanego przez spółkę KGHM Polska Miedź S.A. Para nie mogła osobiście odebrać tej nagrody podczas uroczystości na Zamku Królewskim, dlatego władze miedziowej spółki postanowiły zaprosić Lindę i Roberta Ollisów do Polski, do Lubina. To była niezwykle wyjątkowa i wzruszająca chwila. - Przeczytałem kiedyś słowa Roberta Ollisa, który powiedział, że: "Z powodu Mike, Polska zapukała do naszych drzwi, zaprosiła nas do waszego świata, jesteśmy tym zachwyceni. Nie wiedzieliśmy, jak cudownymi jesteście ludźmi". Te słowa bardzo mocno mnie zaintrygowały i skłoniły do tego, żeby państwa Ollisów szczególnie uhonorować. Okazało się, że poprzez swoją rodzinną historię, poprzez związek z Polską, który się zbudował przez tragiczne wydarzenia z Afganistanu, państwo Ollisowie stali się bardzo poważnymi ambsadorami Polski w świecie. Mówią o Polsce w wielu miejscach, rozumieją nas i naszą historię - powiedział na wstępie Marcin Chludziński, prezes spółki KGHM Polska Miedź S.A. Rodzice poległego Michaela nie kryli wzruszenia. - W 2013r. byliśmy z Lindą w rozpaczy, byliśmy okryci żałobą, opłakiwaliśmy naszego syna. Bóg jednak działa w bardzo tajemniczy sposób, bo zabierając naszego syna Michaela do swojej armii, dał nam Polskę. To było jak promień słońca, który padł na nas wtedy, kiedy byliśmy smutni, kiedy byliśmy pogrążeni w żałobie. Polska jest z nami od sześciu lat. Pocieszenie, które płynie ze strony Polaków nie tylko w kraju, ale mieszkających także w Stanach Zjednoczonych jest dla nas bardzo ważne. Troska, miłość, opieka i to pocieszenie, to nieocenione wartości - mówił Robert Ollis, ojciec Michaela. 24-letni sierżant sztabowy Michael Ollis z 10. Dywizji Górskiej armii Stanów Zjednoczonych zginął 28 sierpnia 2013r. w Afganistanie, gdy własnym ciałem osłonił przed zamachowcem polskiego porucznika Karola Cierpicę. W zbliżający się weekend, polski porucznik dwukrotnie spotka się z rodzicami Michaela: na oficjalnej uroczystości w Krakowie i w kameralnym gronie w prywatnym domu polskiego oficera.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama