To było żmudne śledztwo. Wykonano olbrzymią pracęZabójca pielęgniarki w rękach policji |
12.12.2019. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Podejrzany o tę zbrodnię mężczyzna został zatrzymany dwa dni temu. - Zanim to się stało, przeprowadzono w tym śledztwie wiele dowodów, wykonano wiele czynności i zgromadzono obiektywny materiał dowodowy, który dał podstawę do zatrzymania Pawła P. i przedstawienia mu zarzutu dokonania zbrodni zabójstwa. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono szereg śladów - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Paweł P. przyznał się do zabójstwa. Ma 38 lat. Był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu. - W zarzucie przedstawionym temu mężczyźnie prokurator wskazał, że dokonał on tej zbrodni w zamiarze bezpośrednim przez uduszenie ofiary, a następnie przywłaszczył mienie w postaci pieniędzy i złotego łancuszka. Niewątpliwie w tym śledztwie, zarówno porkuratorzy jak i policjanci wykonali bardzo wiele czynności operacyjnych, procesowych i wykrywczych. Ustalenie sprawcy tego przestępstwa było możliwe dzięki żmudnemu śledztwu. Od początku podejmowano intensywne czynności w celu wykrycia tego sprawcy - dodaje prokurator Tkaczyszyn. Sprawca i ofiara nie znali się wcześniej. Zabójcy grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Do zabójstwa 45-letniej pielęgniarki doszło 23 października. Kobieta mieszkała samotnie. Gdy nie przyszła do pracy nie podając żadnego powodu, jej koleżanki i koledzy zaniepokoili się jej nagłą nieobecnością. Wezwano policję. W asyście strażaków funkcjonariusze weszli do mieszkania na siódmym piętrze i odkryli zwłoki kobiety.
reklama
|
reklama
reklama
reklama