Prezydent miasta powrócił do pracyWszyscy odetchnęli z ulgą |
17.03.2020. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 To była naprawdę kryzysowa sytuacja w kryzysowych czasach. Wczoraj prezydent Legnicy wraz z całym sztabem kryzysowym został poddany przymusowej kwarantannie, gdy okazało się, że komendant straży pożarnej miał bliski kontakt z 66-letnią kobietą zakażoną koronawirusem. Szef straży pojawił się później na posiedzeniu zespołu zarządzania kryzysowego. Wybuchła panika. Od komendanta pobrano próbki krwi. Dzisiaj na szczęście okazało się, że badanie nie stwierdziło obecności COVID-19. - Drodzy Legniczanie, wracam do pracy, podobnie jak moi współpracownicy będący członkami sztabu zarządzania kryzysowego. Wyniki badań nie potwierdziły nosicielstwa koronawirusa u jednego z członków zespołu. Wspierało nas bardzo wiele osób. Serdecznie za to dziękuję. Czułem Waszą wielką troskę i poczucie wspólnoty. Jestem za to bardzo wdzięczny i będę o tym pamiętał. Przed nami jeszcze wiele wyzwań. Wspólnie będziemy je pokonywać. Bądźcie ostrożni. Dbajcie o siebie i swoich bliskich - napisał na swoim profilu prezydent Tadeusz Krzakowski. Legnicki magistrat, podobnie, jak wiele tego typu placówek w kraju, pracuje w tzw. trybie wewnętrznym, co oznacza mocne ograniczenia w obsłudze petentów.
reklama
|
reklama
reklama
reklama