Para z Legnicy wyłudziła 20 tys. zł metodą na policjantaSukces kryminalnych |
28.04.2020. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Schemat działania oszustów metodą "na policjanta” jest zwykle taki sam. Oszust dzwoni do przypadkowych osób, informuje o tajnej policyjnej akcji i namawia do przekazania pieniędzy. Tak też było w przypadku małżeństwa z Lubina, które w ten sposób straciło 20 tysięcy złotych. Do zdarzenia doszło w połowie kwietnia. 67-letnia kobieta odebrała telefon. Po drugiej stronie odezwał się nieznany jej mężczyzna, który przedstawił się za wysokiej rangi oficera lubińskiej komendy policji. "Policjant" powiedział kobiecie, że bierze udział w tajnej operacji wymierzonej przeciwko oszustom bankowym. Dodał, że jej pieniądze zgromadzone na rachunku nie są bezpieczne. Gdy seniorka zapytała, czy nie jest to próba oszustwa, mężczyzna kazał jej wybrać numer 112 i usłyszała w słuchawce inny głos, który potwierdził, że faktycznie rozmawiający z nią policjant , jest funkcjonariuszem lubińskiej komendy. - Następnie oszust poprosił o przekazanie telefonu mężowi 67-latki. 70-letni lubinianin bojąc się o swoje pieniądze zaczął wykonywać polecenia oszusta. Wsiadł do samochodu, pojechał do placówki bankowej, gdzie miał wypłacić 25 tysięcy złotych. Oszust podczas rozmowy z pokrzywdzonym zaznaczył, że cała jego droga będzie obserwowana i rejestrowana, w tym także pobranie pieniędzy w banku, jako dowód, że kasjerka jest również zamieszana w rzekome przestępstwo, które ma wykryć policja - opisuje asp. szt. Sylwia Serafin, rzeczniczka lubińskiej policji. Starszy pan stojąc dłuższą chwilę w banku zorientował się jednak, że ktoś chce go oszukać. Postanowił od razu pójść na policję. - Niestety, kiedy mężczyzna wyszedł z domu, oszuści nadal byli w kontakcie z jego żoną. Przestępcy poinformowali kobietę, że musi przekazać pieniądze, które posiada w mieszkaniu, celem zabezpieczenia ich jako dowód w sprawie. 67-latka spakowała 20 tysięcy złotych do koperty, a następnie w reklamówce przekazała pod klatką schodową fałszywemu policjantowi. Małżeństwo nie miało ze sobą kontaktu z uwagi na to, że wszystkie telefony, zarówno stacjonarny jak i komórkowe, były połączone z oszustami - dodaje S. Serafin. Sprawą natychmiast zajęli się lubińscy kryminalni. W wyniku czynności operacyjnych ustalili, że w proceder może być zamieszany 19-letni mieszkaniec Legnicy. Mężczyzna został zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania. Dalsze działania śledczych pozwoliły na ustalenie i zatrzymanie 31-letniej kobiety, która współpracowała z 19-latkiem. - Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie podejrzanym zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także oszustwa. Sąd Rejonowy w Lubinie, na wniosek prokuratora, zastosował wobec 19-letniego mężczyzny i 31-letniej kobiety tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy - uzupełnia policjantka. Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają oszuści i jak nie stać się ich ofiarą. Należy jednak zachować czujność, gdyż przestępcy cały czas modyfikują swoje metody. Działają szybko i wykorzystują wszystkie preteksty, by wyłudzić pieniądze od swoich rozmówców. Opowiadane przez nich historie, to najczęściej wytwór ich wyobraźni, niemający żadnego pokrycia z rzeczywistością.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama