Nie wszystkie rodziny radzą sobie z epidemiąPrzybyło dzieci w pieczy zastępczej |
12.06.2020. Radio Elka, Kasia Rososzko | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Sytuacja jest trudna, ale nie tylko u nas, bo dotyczy to całej Polski. Przez ostatnie trzy miesiące trafiło do nas 13 nowych podopiecznych. To bardzo duża liczba w porównaniu do innych miesięcy. Mamy nadzieję, że czasy epidemii w końcu miną i będziemy mogli podjąć pracę z tymi rodzinami, by te dzieci wróciły do swoich domów. Taki jest cel pieczy zastępczej - mówi Krzysztof Nester wicestarosta polkowicki. W związku ze wzrostem liczby dzieci przebywających w pieczy zastępczej, zwiększono limity podopiecznych w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Dotychczas mogło w nich przebywać maksymalnie 30 osób. Polkowicki „Skarbek” ma pod swoją opieką już ponad 40 dzieci. Było to duże wyzwanie dla organu prowadzącego, chociażby ze względu na zapewnienie dzieciom dostępu do komputerów, by te mogły uczestniczyć w zdalnym nauczaniu. - Mamy dzieci w różnym wieku. Są to m.in. roczne maluchy, dzieci przedszkolne, a także starsi nastolatkowie. Trudno było, aby w tak wielkim domu, na kilku wychowawców, zapewnić wszystkim opiekę, biorąc pod uwagę to, że wiele dzieci musiało uczestniczyć w zdalnym nauczaniu. W związku z tym podjęliśmy decyzję o przeniesieniu 12 dzieci do Domu Wczasów Dziecięcych w Przemkowie, który obecnie jest pusty. Tam, z pomocą naszych nauczycieli, dzieci uczyły się zdalnie odciążając tym samym „Skarbek” - dodaje K. Nester. Warto wspomnieć także o ograniczeniach w pracy asystentów rodziny i kuratorów. W obecnej sytuacji niemożliwe jest bezpośrednie nadzorowanie sytuacji w rodzinach, ponieważ ograniczony jest bezpośredni kontakt w celu wyeliminowania ewentualnego zarażenia koronawirusem. Władze powiatu polkowickiego podkreślają, że opieka nad dziećmi to jedno z najważniejszych zadań powiatu. W 2019 roku przeznaczono na pieczę zastępczą prawie 5 mln zł. W tym roku ta kwota na pewno się zwiększy.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama