| Będą biegać całą dobęWielka sztafeta trwa | 
| 08.08.2020. Radio Elka, Kasia Rososzko | ||||||||||||||||||||||||||
| 
 Dyżurny reporter:   667 70 70 60   - Jesteśmy bardzo wdzięczni. To wspaniały dzień. Jeszcze niedawno wszystko było w planach, a dziś już tutaj jesteśmy. Skwar jest niesamowity, dlatego tym bardziej dziękujemy tym, którzy tutaj dzisiaj są. Nie spodziewaliśmy, że aż tyle osób zaangażuje się w to przedsięwzięcie - mówi Damian Dżus, tata Gracjanka. - Gracjanek dziś czuje się bardzo dobrze, ale wymaga całodobowej opieki. Bardzo dobrze się rozwija, zaczyna powoli składać zdania. Aby wszystko szło w dobrym kierunku, niestety potrzebna jest kosztowna rehabilitacja  - dodaje Agnieszka Dżus, mama chłopca.     Środki, które zostaną zebrane podczas wydarzenia przeznaczone zostaną przeszczep komórek macierzystych, które są dużą szansą dla chłopca. A przypomnijmy, że 5-latek cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Przeszedł takżę krwawienie dokomorowe IV stopnia, co spowodowało wodogłowie.      Impreza charytatywna została zorganizowana z dużym rozmachem. Z myślą o niej zawiązał się komitety społeczny „24 godziny dla Gracjanka”, który wspólnie z Centrum Kultury odpowiada za przygotowanie wydarzenia.      - Zaczęliśmy punktualnie o 16:00. Na starcie pojawiło się kilkanaście osób, ale biegacze wciąż dochodzą. Każdy z nich otrzymuje pamiątkowy medal wykonany przez młodzież z warsztatów terapii zajęciowej. Cieszymy się, że frekwencja dopisała w tak trudnych warunkach, bo ten upał jest bardzo dokuczliwy. Liczę na to, że polkowiczanie nie zawiodą także wieczorem, w nocy oraz jutro. O 21:00 startujemy z trzema projekcjami filmowymi - mówi Bogusław Godlewski, dyrektor Centrum Kultury.     Swój udział w sztafecie we wcześniejszych zapisach zadeklarowało około 100 osób. Organizatorzy spodziewają się jednak większej liczby, ponieważ dołączyć można w każdej chwili.     - Cel szczytny, więc warto wystartować, choć pogoda nie sprzyja. Pomaga kurtyna wodna, przy której można się schłodzić po każdym okrążeniu - mówi jedna z zawodniczek. - Ciężko biega się w takich warunkach, ale cel jest szczytny, więc nie ma się co zastanawiać. Chłodzenie się i nawadnianie to podstawa. Planujemy dziś przebiec 40 kilometrów, ale może uda się więcej - dodaje Wojciech Ziemnik z Przemkowa.      W programie wydarzenia jeszcze: maraton zumby, spotkanie z „Najlepszym”, czyli Jurkiem Górskim, balonowe miasteczko, gry i zabawy dla całych rodzin, ruchoma ścianka wspinaczkowa oraz smaczny poczęstunek. Sztafeta zakończy się w niedzielę o godzinie 16:00.     Przedsięwzięcie zorganizowano przy zachowaniu zasad reżimu sanitarnego. Każdy przed wejściem na stadion lekkoatletyczny ma mierzoną temperaturę, trzeba też wypełnić specjalną deklarację.   
 
 
 
 
 
 
 
 reklama 
 
 
   reklama 
 | ||||||||||||||||||||||||||
reklama
            reklama
   
   reklama
     
     



 
  












 
  
 






















































 
 

