Czują smak popularnościCzują smak popularności |
17.11.2006. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Trzy miesiące temu wróciłem ze stypendium we Francji. Postanowiłem, że będę brał udział w każdym castingu, który będzie organizowany w mojej okolicy. Okazało się, że w oddziale TVP w Gdańsku organizowany jest nabór uczestników do programu Supertalent. Nie miałem nic innego do roboty, więc się zgłosiłem i teraz ciągnę to dalej - powiedział nam Marcin Krzyżanowski, który gościł w Głogowie u swojego kolegi z planu Tomka Naborczyka. Tan ostatni twierdzi, ze do programu trafił przez przypadek. - Pojechałem do Wrocławia z kolegą DJ-em, któremu miałem dodać pewności. Okazało się, że by móc wejść do gmachu telewizji, trzeba wypełnić ankietę. Okazało się, że kolega odpadł a ja biorę udział w programie dalej - mówi T. Naborczyk. Obaj panowie przeszli przez gęste sito chętnych do pracy w TVP. Główną nagrodą jest bowiem propozycja kontraktu z telewizyjną dwójką. - Założeniem programu jest wyłonienie osobowości telewizyjnej. Ale przede wszystkich chodzi o to, żeby być na ekranie, zainteresować czymś widzów - twierdzi M. Krzakowski. - Ja myślę, że tort zwany TVP został okradziony ze wszystkich rodzynków i w ten sposób telewizja chce sobie znaleźć i wychować osobowości, które później zwiąże kontraktem ze sobą - dodaje Naborczyk. Gdańszczanin i głogowianin znaleźli się już w szóstce finalistów. Do swego udziału w Supertalencie podchodzą bez emocji i spokojnie. Cieszą się jednak już popularnością jaką dał im program. Gdy spacerowali ul. Grodzką, wielu mieszkańców miasta prosiło ich o autografy. - Marcin jest mocno zaskoczony. Ja w Głogowie znam wiele osób, i wiele osób twierdz, że zna mnie, więc jestem już trochę do tego przyzwyczajony. Ale trzeba powiedzieć, że również w innych miastach nasza popularność jest duża - twierdzi Tomasz Naborczyk Uczestnikom programu Supertalent życzymy powodzenia w jutrzejszym programie. Na pytanie co będzie, jeżeli obydwaj znajdą się w finale, Tomasz Naborczyk i Marcin Krzyżanowski stwierdzili, z uśmiechem odpowiedzieli, że uzgodnili już, iż jeden drugiemu nigdy nie wybaczy zwycięstwa. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama