Chwile grozy w wieżowcuChwile grozy w wieżowcu |
18.11.2006. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Na miejsce udały się dwa zastępy straży pożarnej. - Stwierdzono zadymienie powyżej dziewiątego piętra, otwarto pomieszczenia dźwigowe, następnie je oddymiono i po sprawdzeniu reszty budynku i poddasza stwierdzono, że przyczyną zadymienia jest tarcie silnika elektrycznego dźwigu windy, powiedział kpt Paweł Dziadosz , rzecznik prasowy głogowskich strażaków. W akcji brał również udział dyżur Spółdzielni Mieszkaniowej, pogotowie dźwigowe, pogotowie ratunkowe i policja. Po przewietrzeniu wieżowca miejsce zdarzenia przekazano konserwatorowi. W czynnościach brało udział 8 strażaków oraz 3 osoby z innych służb. Ognia prawie nie było, za to było trochę dymu i strachu. - Wiadomo, że w takich okolicznościach, na wysokich kondygnacjach działania są utrudnione, dodał P. Dziadosz. W takich przypadkach windę się wyłącza i dopiero po przebadaniu przez pogotowie dźwigowe, ewentualnie przez konserwatora czy nie doszło do uszkodzeń przede wszystkim lin i silnika - winda jest dopuszczana do użytku. Wraca temat zakupu wysokiej drabiny, która wjedzie w uliczki osiedlowe, gdzie będzie ją można rozstawić i śmiało będzie można prowadzić ewakuację czy inne działania ratownicze. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama