Ustępujący prezydent obwinia telewizjęUstępujący prezydent obwinia telewizję |
28.11.2006. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Nie ukrywam, że to co zrobiła telewizja Master, to było poniżej pasa. To co robili, i to jak szkalowali moją osobę i to co myśmy robili, było zupełnym przegięciem. Zdaję sobie sprawę, że telewizja przyłożyła sie do tego, że ludzie patrzyli na mnie, tak jak patrzyli - tak mówił wczoraj na antenie Radia Elka ustępujący prezydent Zbigniew Rybka. Zdaniem Artura Dembowiaka, takie stwierdzenie są bezzasadne. - To nie przez nas prezydent Rybka przegrał wybory, ale przez to, że zmienił kampanię i to właśnie ta kampania sprawiła, że Zbigniew Rybka stracił zaufanie tych ludzi, którzy cenili go jako osobę wyważoną i spokojną - stwierdził. Redaktor naczelny TV Master policzył, że Z. Rybka na szklanym ekranie promował się zdecydowanie dłużej niż jego rywale. - Miał również debatę prezydencką, w której nie miał żadnych komentarzy od dziennikarzy. Tak na prawdę do wiadomości, które były przez nas emitowane, zmusiła nas rzeczywistość. Musieliśmy odpowiedzieć na pytanie, czy Jan Zubowski kłamał podczas debaty, czy kłamstwa były w spotach wyborczych OPS-u - informuje A. Dembowiak. Jak dodał szef redakcji TV Master, od rozstrzygania tego, czy emitowane w telewizji materiały są rzetelne, są sądy. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama