Areszt dla przestępcówAreszt dla przestępców |
20.02.2007. Radio Elka, Agnieszka Poźniak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do zdarzenia doszło w Lubinie przy ul. Rzemieślniczej. - Policja po raz pierwszy została wezwana do agencji o godz. 5.00 rano. Jej pracownice skarżyły się na zbyt głośno zachowującą się 7 osobową grupę mężczyzn. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariuszy, sytuacja jednak uspokoiła się. Nie na długo. Już dwie godziny później policja ponownie została wezwana na miejsce. Ci sami mężczyźni zaczęli awanturować się i niszczyć meble - powiedziała nam Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prokuratory Okręgowej w Legnicy /na zdjęciu/. Ze względu na podejrzenie, że osoby te posiadają broń palną na miejsce została wezwana grupa antyterrorystyczna z Wrocławia. Mężczyźni wyszli z budynku dopiero po kilku godzinnych negocjacjach. Czterech z nich ma postawiony zarzut popełnienia przestępstwa zniszczenia mienia na kwotę 8 tysięcy złotych i nielegalne posiadanie broni. Jeden dodatkowo usłyszał zarzut bezpośredniego narażenia na utratę życia jedną z kobiet. Mężczyzna przykładał jej broń do głowy i wkładał pistolet do ust. Kolejny z grupy mężczyzn ma zarzut pobierania od właściciela agencji haraczy w zamian za ochronę lokalu. W sumie mogła to być kwota blisko 67 tysięcy złotych. Grozi mu za to od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Ci, którzy posiadali broń mogą strącić wolność nawet na 8 lat. Na pięć lat natomiast może trafić za kratki mężczyzna z zarzutem niszczenia mienia. W trakcie prowadzonych przez prokuratorów oględzin w agencji znaleziono kilkanaście łusek od nabojów oraz dwa pistolety gazowe i i dwa rewolwery. Wczoraj prokurator rejonowy w Lubinie skierował wniosek o tymczasowe aresztowanie wszystkich mężczyzn. Sąd zdecydował o aresztowaniu na ten okres trzech z nich i dwóch na dwa miesiące - informuje L. Łukasiewicz. Nadal trwają w tej sprawie intensywne czynności śledcze. (ap)
reklama
|
reklama
reklama
reklama