Wykopy zasypali, kości zostawiliWykopy zasypali, kości zostawili |
02.03.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Szczątki leżały pomiędzy siedzibą Banku Zachodniego a ZEC-em. Ślady wokół nich wskazywały na to, że w tym miejscu niedawno przeprowadzano prace ziemne. - Było to dwie kości udowe, fragment kości piszczelowej, kości miednicy. Wykopy zostały ładnie zasypane a te szczątki leżały na wierzchu - opowiada nam Aleksander Dobrowolski, archeolog, który wraz z dyrektorem muzeum Leszkiem Lenarczykiem pojechał obejrzeć znalezisko. Archeologom trudno było ustalić jak stare są kości. Potrzebne są w tym przypadku badania laboratoryjne. - My możemy datować znalezisko tylko na podstawie innych przedmiotów znalezionych w pobliżu. W tym przypadku jest to już niemożliwe - twierdzi Dobrowolski. - Ja osobiście jestem zbulwersowany tym, że ktoś znalazł kości i nie zgłosił tego na policję. Zabraliśmy je do muzeum. Przecież nie mogą one tak leżeć na powierzchni. Dodatkowo sporządziłem notatkę do konserwatora zabytków. Policja o znalezisku dowiedziała się dziś od dziennikarzy. Na miejsce wysłany został radiowóz. Funkcjonariusze skontaktowali się także z prokuraturą. - Prokuratura nakazała przewiezienie szczątków do prosektorium, gdzie zostaną zbadane przez biegłych. Dopiero te oględziny pozwolą na określenie czy szczątki są współczesne czy też na przykład z okresu II Wojny Światowej - powiedział nam Krzysztof Cichla z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Policjanci będą też prowadzić postępowanie w sprawie nie zabezpieczenia i nie poinformowania o znalezisku, przez firmę, która prowadziła prace ziemne w tej okolicy - Tą sprawę na pewno też wyjaśnimy - twierdzi Cichla. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama