Reklamy ograniczają...Reklamy ograniczają... |
09.03.2007. Radio Elka, Agnieszka Poźniak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Niezadowoleni są przede wszystkim ludzie starsi. - Przecież nic nie widać przez takie okna. Mam już słaby wzrok, a te reklamy jeszcze bardziej utrudniają mi poruszanie się po mieście - mówi jedna z pasażerek. - Często zdarza mi się przegapić przystanek - dodaje. - Rozumiem skargi głogowian - mówi Anna Bryl, specjalista ds. marketingu Komunikacji Miejskiej. - Jednak mieszkańcy powinni zrozumieć także nas. Przychody z takich reklam są bardzo duże. Pozwalają na zakup m.in. narzędzi do warsztatów. Bez nich straciliby przede wszystkim pasażerowie - dodaje A. Bryl. Łatwo zauważyć, że w tej chwili jest moda na tego typu reklamy. W wielu innych miasta również jeżdżą autobusy i tramwaje zaklejone od kół aż po dach. Maksymalne wykorzystanie powierzchni reklamowej pozwala spółkom komunikacyjnym na większe zyski. Firmy stosują do tego specjalne folie, które są przezroczyste od środka i tylko w nieznacznym stopniu utrudniają widoczność. - Przepisy o ruchu drogowym tego nie zakazują - tłumaczy Krzysztof Sidorowicz, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. - Odpowiednią widoczność powinien mieć przede wszystkim kierowca. Nie wolno zatem umieszczać reklam na przedniej szybie. Przepisy mogą zostać również złamane, gdy reklama zasłoni tablice rejestracyjne pojazdu - wyjaśnia dalej K. Sidorowicz. Naczelnik przyznał, że przepisy nie są jednoznaczne w tej kwestii. Jeżeli coś nie jest zakazane, nie oznacza to, że jest dozwolone. Pasażerom pozostaje więc czekać aż minie moda na tego typu "upiększanie" autobusów. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama