Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Borek/Białołęka. Woda z cofającej się rzeki Czarnej praktycznie otoczyła Borek w gminie wiejskiej Głogów. Zalanych jest już siedem domów, kolejne to tylko kwestia czasu. Mieszkańcy, ratując swój dobytek, chcą przekopania rowu do pobliskiego kanału, co może odciążyć zalane tereny. Na to nie chcą zgodzić się mieszkańcy sąsiedniej Białołęki w gminie Pęcław. Uważają, że taki krok doprowadzi do podtopienia ich domów.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Sporny kanał przebiega między Borkiem i Białołęką. We wtorek oglądał go geodeta. - Powiedział nam, że przekopanie rowu do tego kanału nie doprowadzi do zalania Białołęki. Tamci mieszkańcy są jednak innego zdania i nie dopuszczają nas do tego kanału. A nas tu z godziny na godzinę coraz
bardziej zalewa - mówili mieszkańcy Borku.
Na granicy między gminami mieszkańcy Białołęki utworzyli obóz i przez całą dobę pilnują dostępu do kanału. Nie chcą dopuścić, by sąsiedzi z Borku po kryjomu przekopali rów. - Nic do tej pory nie robili, by się ratować i teraz chcą wodę ze swoich domów przelać do naszej wioski. Ten kanał nie odbierze całej wody i Białołęka będzie podtopiona. Zamiast kopania rowu powinni teraz zabrać się za worki i zabezpieczać swoje domy - mówili mieszkańcy Białołęki.
Atmosfera w obu wioskach jest bardzo napięta. Co chwilę w ten rejon zagląda patrol policji, który pilnuje porządku. W sprawę zaangażowali się wójtowie obu gmin, księża i władze powiatu. Jak się dowiedzieliśmy, w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego nie zapadła żadna wiążąca decyzja. Prawdopodobnie niemożliwe okaże się wykopanie rowu i przepompowanie wody spod Borku, bo i tak w efekcie trafi ona z powrotem do rzeki Czarnej i znów wyleje w tym samym miejscu. Jedynym wyjściem będzie zatem doraźne zabezpieczenie pozostałych domów przed podtopieniem. - Ktoś z góry zapomniał kiedyś o przygotowaniu odpowiednim rowów i kanałów. Teraz my musimy przez to cierpieć - mówili mieszkańcy obu wsi. (mat)
1. Dodane przez marek, w dniu - 26-05-2010 07:49 Tu właśnie w Borku widać brak gospodarza Gminy - mieszkańcy od kilku dni sypią worki i błagają o kolejne walczą o swój dobytek, i sami próbują myśleć o ratunku, pozostawiani są sami sobie - czy to oni maja proponować przekopanie do rowu , czy to oni mają walczyć z mieszkańcami Białołeki.Byłem tam nikt z koordynatorów nie proponuje niczego.Proste pytanie gdzie wójt, gdzie są dwaj wójtowie to na ich granicy się dzieje ? Nie wierzę w odpowiedzi tu się nie da nic zrobić,o możliwym cofaniu rzeki Czarnej wiedzieli nawet niemieccy geodeci, a nasi na to co ?Zbierzcie się Panowie do kupy i pomóżcie tym ludziom , a nie każcie im się sami ratować.
2. Dodane przez WSTYD, w dniu - 26-05-2010 08:21 Przykro to czytać,jak niewiedza i głupota znowu u triumfuje?Skoro geodeta potwierdza,że nic nie grozi mieszkańcom Białłęki,skoro już przed wojną ktoś pomyślał którędy powinna woda w razie powodzi popłynąć,to ciemnogród i zacietrzewienie zwyciężą.A tak na marginesie to mieszkańcy Borka już od soboty codziennie do 22 -giej napełniali worki z piaskem i umacniali wały.(proszę spytać wójta ile worków i piasku musiał wysłać do tej wioski).UWAŻAM,ŻE TE SŁOWA,ŻE MIESZKAŃCY BORKA NIC DO TEJ PORU NIE ROBILI SĄ GŁĘBOKO NIESPRAWIEDLIWE,BO NIE KTO INNY TYLKO OKOŁO 15-TU MIESZKAŃCÓW BORKA Z WŁASNEJ INICJATYWY POJECHAŁO DO GOLKOWIC (gm.Pęław)POMAGAĆ PRZY UMACNIANIU WAŁÓW?Pozostawię to bez komentarza.
3. Dodane przez Wójt, w dniu - 26-05-2010 09:14 Mogę powiedzieć ,że obecny wójt na poprzedniej powodzi wypłynął dzielnie ratując swój Grodziec od powodzi,ale myślę,że po tej powodzi zieki mieszkańcom Przedmości ,Borka i Zaborni to popłynie.Powiem krótko mieszkańcy tych wiosek mogą i wlczą z powodzią,ale z (...) i indolencjąnie są w stanie sobie poradzićMogą tylko diękować władzy,że dzięki brakowi decyzji ,worków i piasku mają zalane domostwa.
4. Dodane przez mieszkaniec, w dniu - 26-05-2010 09:23 To co wypisujecie jest okropne. Mieszkańcy Borku od pierwszych chwil workowali piasek, który po spakowaniu zabrano spod naszych domów. Jak możecie mówić, że my tu nic nie robimy. Sami musimy walczyć z wodą, bo nikogo nie interesuje to, co tu się dzieje. Nie ma nawet worków na piasek. Z wójtem nie można się skontaktować, bo nie odbiera telefonów lub po prostu ma wyłączoną komórkę. Nie mamy prądu, bo zalało skrzynki. Kogo mamy prosić jeszcze o pomoc?? Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy!!!
5. Dodane przez borkowianka, w dniu - 26-05-2010 09:27 Z dumą można się podpisać jako mieszkanka Borka, niech nikt nie próbuje zarzucić Nam braku inicjatywy, grupa ludzi ze wszystkich stron wsi jest tak zgrana i zmobilizowana, że nikt by się tego wcześniej nie spodziewał. Wcale nie chcemy zalać sąsiadów z Białołęki,nikomu nie życzymy tego co Nas spotkało teraz i w 1997 roku. Mamy wspaniałych mieszkańców, tych rodowitych i tych nowoprzybyłych to jest cudowne co wszyscy razem robimy. Tak trzymać Marku, Darku, Leszku, Edytko, Mirku,Agnieszko, Agatko, Marzenko,Olu, Kasiu, Zbyszku,i tak można jeszcze długo.Dzięki za wasze zaangażowanie. Koleżanka zza płotu.
6. Dodane przez Bocian, w dniu - 26-05-2010 09:35 Do komentarza Nr.2 Faktycznie przykro jest czytać obrażliwe komentarze."a skoro już przed wojną ktoś pomyślał którędy woda w razie powodzi powinna popłynąć" to należało przez minione lata utrzymać w sprawności technicznej rowy przepusty ,drenaż i wtedy można by było się wymądrzać i obrażać mieszkańców Białołęki którzy znają stan faktyczny infrastuktury melioracyjnej na tym terenie.Jednym słowem więcej pokory!
7. Dodane przez Pola, w dniu - 26-05-2010 09:43 Z tego co wiem mieszkańcy Borku proszeni o pomoc przy umacnianiu wałów powiedzieli, że ich to nie obchodzi. A 15 osób to chyba nawet nie jest ćwierć mieszkańców, więc tu akurat nie macie czym się chwalić! A poza tym jeśli zaleje gm. Pęcław to Borek też dostanie po d... Wielką łaskę zrobili, że ruszyli tyłki z domów! Do pracy przy umacnianiu wałów przyjeżdżali do nas koledzy z naszych klas ze szkół średnich (którym przy okazji bardzo dziękuję za pomoc), kibice i wielu innych.. Skoro mieszkańcy Borku przez ten czas nic nie robili, gdy my od soboty ciężko pracowaliśmy ratując nasz dobytek, to nie nasza wina, że teraz obudzili sie z przysłowiową "ręką w nocniku"! Popieram mieszkańców Białołęki. Sama bym postąpiła jak oni, a geodeta nie jest wróżką i nie może przewidzieć wszystkiego. Co pomacał rów i powiedział, że nic się nie stanie? Nie róbcie z niego guru! Woda to żywioł, który ciężko powstrzymać! Jest nieprzewidywalna.. Mieszkańcy Białołęki nie powinni odpuszczać! Jestem z Wami!
8. Dodane przez Zocha, w dniu - 26-05-2010 10:06 Oczywiście wydawałby się to dobry pomysł....ale niestety drożność kanałów melioracyjnych kończy się za Białołęką ..i o tym wiedzą mieszkańcy Należałoby jak najprędzej ja udrożnić !
9. Dodane przez komentarz do 7, w dniu - 26-05-2010 10:24 jeżeli tam nie mieszkasz to się nie wtrącaj i nie obrażaj innych. My tu wszyscy bez względu czy mieszkańcy Borku cz Białołęki pracowaliśmy przy umacnianiu wałów. Przestańcie podsycać jakiś chory konflikt. Nikt nie chce zalewać Białołęki. Padł pomysł aby otworzyć przepust przez drogę, by woda z pól zeszła na pozostałe pola i tym samym nie zagrażała naszym domom. Każdy po prostu stara się ratować swoje domy, ale nie kosztem innych. To bzdura i idiotyczne pomówienia. Wielu tych, którzy mieszkają mają znajomych lub rodziny w Białołęce. Więc droga Polu, jeśli nie masz pojęcia o czym mówisz, to po prostu siedź cicho i przestań mówić brednie na temat tego, że mieszkańcy Borku nic nie robią. Jak nas zalewa, to nie idziemy bronić wałów u sąsiadów, tylko ratujemy swoje. Chyba naturalne!! Każdy by tak zrobił!! Pomimo trudnej sytuacji, potrafimy pomagać sobie nawzajem!!!
10. Dodane przez borkowianka, w dniu - 26-05-2010 10:24 Do 7. Szkoda że Odra nie jest tak płytka jak ten komentarz.
11. Dodane przez Szmundek, w dniu - 26-05-2010 10:33 W Borku aż do 22 napełnialiście worki piaskiem? No jestem pełen podziwu, tylko że na wałach my robimy bez przerwy dzień i noc, nie ma że 22 koniec idziemy spać bo zmęczeni. Nie róbcie z siebie męczenników tylko do worów.
reklama
12. Dodane przez XXX, w dniu - 26-05-2010 10:37 Ludzie co wy wypisujecie!! Ocknijcie się!! Czy w obliczu takiego żywiołu chodzi o wszczynanie "wojny" między sąsiednimi wioskami czy może raczej o wspólną pomoc? Współpraca powinna opierać się na wzajemnym zaufaniu. Co do pana geodety(guru to on nie jest),trochę więcej zaufania do wiedzy.Na prawdę są ludzie mądrzejsi od nas. Pozwólmy im podejmować decyzje,jak narazie słuszne.
13. Dodane przez okropne, w dniu - 26-05-2010 10:50 Pola nic chyba nie wiesz! Mieszkańcy robili worki od soboty od rana! Sama robiłam to wiem! Ludzie zamin napiszecie jakiś komentarz to się zastanówcie czy jest prawdziwy!!! Bo obrazać ludzi w komentarzach jest łatwo, oni tam ciężko pracują każdego dnia od soboty! Zamiast pisać to sie wezcie do roboty! pomoc nadal jest potrzebna, widze ze nuda to niektorym w głowach miesza! Przyjezdzaja niektorzy i obserwuja jak ludzie worki ładują! Wstyd! Do pomocy to zmienicie zdanie!
14. Dodane przez marek z za płotu, w dniu - 26-05-2010 10:58 Jesteś człowiekiem więc bądź człowiekiem nie obrażaj nas nas z Borku bo oprócz nas jest zalany Krzepów, Przedmoście wiec nie myślimy tylko o sobie ale też o innych.Lepiej wodę mieć w rowie niż w domu.A to że ruszyliśmy tyłki do umacniania wału to nie po to żeby się pokazać tylko do komentarza nr 7 żeby pomóc bronić nas wszystkich.My równierz mamy w waszej gminie znajomych i rodziny,wiemy dobrze co było w 97`a z twojego komentarza widać ze byłaś dzickiem gdy to wszystko się w tedy działo.Możesz nas obrażać jak bedzie potrzeba to i tak do was przyjedziemy workować piasek.
15. Dodane przez nieobecna:"(, w dniu - 26-05-2010 11:20 Co byśmy nie zrobili to i tak nie będzie dobrze... Zawsze ktoś poniesie straty.. Co do komentarza Poli... Częściowo się z nią zgadzam.. Powiedzcie, czy ten geodeta sprawdzał cały kanał czy tylko kawałek przy drodze?? Może mieszkańcy wiedzą, co robią nie zgadzając się na ten przekop?? W każdym razie trzeba to jakoś rozwiązać... Szkoda tylko, że przez tyle lat nikt nie zdążył nic zrobić z tym, by w razie takiej właśnie sytuacji nie było problemów...
16. Dodane przez borkowianka, w dniu - 26-05-2010 11:32 szkoda, że mieszkańcy Białołęki tak oceniają nas z Borku, bo przecież 15 osób to też nie mało a czasami tak wiele. Nie pomagał nam nikt, nie mieliśmy ochotników, strazy zawodowej, wojska czy policji. W szytsko robiliśmy sami. Proszę przyjechać i zobaczyć tych ludzi w nowych domach, bez prądu, przerażonych i zostawionych samych sobie, bo nie przyjechał nikt ze Starostwa, Posłanka Pani Ewa Drozd czy Wot Pan Krzemień. Przecież to dla nich żaden problem, a tak dużo przyszych głosów wyborczych. Takę dla pana panie Wójcie. Czy ktoś zaproponował tym ludziom w Borku ciepły posiłek lub ciepłe napoje. Z władzy nikt a przecież jest w Borku pięknie wyposayona świetlica. Dziś rano jadąc do pracy usłyszałam, że jeden z mieszkańców zgłosił przeciek ale to nikogo nie obchodzi.
17. Dodane przez marek z za płotu, w dniu - 26-05-2010 11:57 Dobra dość tej polemiki i idziemy dalej walczyć z żywiołem.Pozdrawiam wszystkich.
18. Dodane przez dziki kraj, w dniu - 26-05-2010 11:58 Pewnie nie zapadnie żadna decyzja no bo po co podejmować ryzyko decyzji zwłaszcza jak się nie wie prawie nic na temat urządzen hydrotechnicznych na własnym terenie , natomiast zostanie ustalone dlaczego nie można było podjąć żadnej decyzji co prawdopodobnie będzie głównym wątkiem spotkania w tzw. Centrum Kryzysowym w Starostwie, po czym spotkanie zakończy się w atmosferze wzajemnego zrozumienia.
19. Dodane przez iks, w dniu - 26-05-2010 12:01 pozdrowienia dla Białołęczan walczących dzielnie na wszystkich liniach wałów w Golkowicach, Mileszynie i wszystkich innych miejscach.A PRZEDE WSZYSTKIM DLA DZIELNYCH OBROŃCÓW BIAŁOŁĘKI PRACUJĄCYCH KOŁO SILOSU W BIAŁOŁĘCE . SŁAWEK I JAREK TRZYMAJCIE SIE !! ELA BEDZIE DOBRZE!! POLKOWICE SĄ Z BIAŁOŁĘKĄ!!!!!
20. Dodane przez borkowianka, w dniu - 26-05-2010 12:19 do 6. jak do tej pory w żadnym z komentarzy nie ma ani jednego złego słowa w stosunku do mieszkańców Białołęki. Więc proszę nam nie zarzucać złośliwości i tego, że obrażamy. swoją drogą nie zauważyłam nikogo z cywilnych mieszkańców Białołęki przy wałach w Golkowicach. Szacunek dla wszystkich strażaków z OSP Białołęka.
21. Dodane przez kola, w dniu - 26-05-2010 12:23 do 19, nie przesadzajmy ruszyli do jednego tira piachu dopiero wczoraj, ale to też jest ważne, lepiej późno niż wcale.
22. Dodane przez Majster, w dniu - 26-05-2010 13:08 To ja też się wypowiem bo znam temat . Wszyscy narzekają że jest 15 osób do roboty w Borku czy tam ileś , mobilizacja ? gdzie ona jest . Z tego co wiem wczoraj kiedy w Białołęce koło silosów przywieziono piach po 10 min było tam około 40 osób i tak w ciągu 2h poszły 2 wywrotki piachu (byli to sami mieszkańcy i kilku strażaków dla których jestem pełen podziwu że jeszcze stoją na nogach walcząc od tygodnia z wodą ) . Ale w spory też nie ma co wchodzić takie sprawy powinny ludzi łączyć ! . Drodzy mieszkańcy Borku jedno hasło i zapewne kilka osób z Białołęki do pomocy by przybyło ! Pozdrawiam obie strony
23. Dodane przez do22, w dniu - 26-05-2010 13:35 15-tu pojechało solidarnie do Golkowic, jest nas dużo więcej , ale nie wszyscy mogli pojechać, bo nie wiem czy zauważyłeś(do 22) ale też mamy wodę.
24. Dodane przez do koli, w dniu - 26-05-2010 14:22 (...) my od piątku 21maja mamy tiry z piaskiem i worki, nasz Wójt nie wyłancza komórki,jest wszędzie gdzie proszą o pomoc i cały czas na wałach, DAMY RADĘ!
25. Dodane przez PODZIĘKUJEMY PRZY URNACH!, w dniu - 26-05-2010 15:57 PAMIĘTAJCIE PRZY URNACH WYBORCZYCH JAK WAS POTRAKTOWANO!!!!
26. Dodane przez do 21 młoda, w dniu - 26-05-2010 16:21 nie mow.. ze przyjechał jeden tir.. bo wywrotek z piachem było duzo.. a jednego tira to Ty chyba sam widziałeś.. jak nie wiesz.. to się nie wypowiadaj!!! a BIałołęka niech pilnuje swojego!!! ciekawe czy borek tez by się zgodził gdybyśmy my chcieli przekopać się do nich!!??
27. Dodane przez spoko, w dniu - 26-05-2010 16:54 Ten pan (pieniacz) z Borku,który tak bardzo chce zatopić Białołękę, wiedząc że nadchodzi powódż mógł swoje stawy z karpiami ogrodzić odpowiedną siatką!KONIEC TEMATU...
28. Dodane przez KASIA, w dniu - 26-05-2010 19:23 CZY CI Z BIAŁOŁĘKI NIE ROZUMIA TEGO ŻE BOREK JUZ NIE MA JAK SIE BRONIC.BIAŁOŁEKA LUDZIE ZADOWOLENI SA BO MAJA SUCHE DOMY.I NIE MARTWIA SIE NICZYM A MIESZKANCY BORKU NOCAMI SIEDZA I PILNUJA CZY WODA SIE BARDZIEJ NIE PODNOSI.ZAMIAST SIE ZJEDNAC TO NAJLEPIEJ KOTY DREZC ZE SOBA TO JEST IRONICZNE WRECZ TAK NAPISZE.
29. Dodane przez młody, w dniu - 26-05-2010 20:45 niech zalewa bialoleke tam i tak nie ma nic i nikogo normalnego
reklama
30. Dodane przez xXx, w dniu - 26-05-2010 22:10 do młody : i po co robisz napinkę ? zamiast pisać komentarze w tym czasie już byś załadował worek z piaskiem !
Ja właśnie uciekam na wał i mija już tydzień . I ludzie zjednoczyć się !
31. Dodane przez iiiiiiiii, w dniu - 26-05-2010 22:48 bialołęke nie zaleje!!! ale za to was juz zalało i zalewac bedzie widocznie "tam i tak nic nie ma...."
32. Dodane przez borek, w dniu - 26-05-2010 23:34 Nie zapomnijcie, jeżeli zaleje Borek, to Białołęka zostanie odcięta od świata!!! Nie lepiej wspólnymi siłami jakoś rozwikłać ten problem?
33. Dodane przez Borek, w dniu - 26-05-2010 23:40 Nie zapomnijcie o tym, że jak zaleje naszą wieś - Borek, to Białołęka zostanie odcięta od świata, a chyba to się Białołęce nie uśmiecha! Więc zamiast kłócić się przez internet, wyżyjmy się na ładowaniu worków lub w inny sposób i pokonać wspólnymi siłami to zagrożenie
34. Dodane przez minka, w dniu - 26-05-2010 23:49 do młody. Chłopcze stuknij Ty sie lepiej mocno w głowe i 5 razy zastanów zanim zaczniesz cokolwiek komentować bo sam widocznie nie jestes zbyt normalny. Nikomu nie życzy sie takiej tragedii. Współczuje mieszkańcom Borku, Białołęka - nie odpuszczajcie, pozdrawiam wszystkich !
35. Dodane przez Jurek, w dniu - 27-05-2010 00:03 Do Młody : Przyjedz i zobacz czy nikogo w Białołęce nie ma i czy nic się nie dzieje ciekawego kozaku. Strażacy z Białołęki od tygodnia dzień i noc stoją na warcie na wałach w Golkowicach i Mileszynie i sypią i rozwożą worki osłabieni wracają do domów aby mogli ich zastąpić inni. To się nazywa zgrana ekipa ! Zawsze z Wami Białołęka zawsze zgrana ! Pozdrawiam
36. Dodane przez nieważne, w dniu - 27-05-2010 01:19 do borkowianki Tobie zgłośił przeciek? posiłki wydają od początku, dla pracujących, Pani do nich nie należy!
37. Dodane przez Glogow, w dniu - 27-05-2010 02:41 Mieszkańcy Białołęki zastanówcie się co wy wyprawiacie zamiast siedzenia pod wiaska i robienia ognisk . Lepiej pomóżcie mieszkańca Borku bo im domy zalewa
38. Dodane przez pomidory, w dniu - 27-05-2010 02:52 Na świetlicy w Borku od świtu do nocy przygotowywane są posiłki dla strażaków.
39. Dodane przez wOJSZYN, w dniu - 27-05-2010 03:01 Borek zalewa a Białołęka siedzi przy ognisku i debatują .Zamiast pomoc ......... Żenada BYŚCIE SIĘ WSTYDZILI
40. Dodane przez Zmeczony, w dniu - 27-05-2010 04:28 Koledzy z Borku macie nam cos do powiedzenia to prosze wpadajcie i nam to powiecie w twarz My juz naprawde nie mamy sił cały czas siedzimy na wałach a Wy co robicie? no powiedzcie co ktoś przejedzie przez Borek to Was widzie po sklepem a innych chodzacych po wiosce w browarem ( nie chce mowiąc już kto ) powinniście brac z Nas przykład a nie tylko gadać i gadać. Prosze zobaczyc jak jest Białołeka zabezpieczona przed wielka woda a jak Borek i to odpowie na wszedlkie pytania osób ktore nie sa ogarnięte w tym temacie
41. Dodane przez x, w dniu - 27-05-2010 08:44 przestańmy się nawzajem obrażać. Doskonale wiem, że mieszkańcy Białołęki i Borku dzielnie pracują by ratować swoje domy i nie tylko. Podziw dla strażaków!!! Nie o to chodzi, czy ktoś załadował 2 worki więcej czy mniej. tragedia zawsze ludzi łączy, pomagają sobie nawzajem, a tu kłócimy się bez sensu!!! Każdy broni własnych domów i to zrozumiałe. Nikt nikogo nie chce zalewać!!! Był pomysł, okazało się, że jest niezbyt udany i trzeba szukać innego wyjścia!! Na szczęście woda już opada. proszę tylko nie słuchajcie pieniaczy z obu wiosek, bo nie reprezentują wszystkich. Pamiętajcie, że żyć i mieszkać tu nadal będziemy i nie warto się kłócić!!!! Pozdrawiam wszystkich trzymajcie się!!! Będzie dobrze!!
42. Dodane przez Kobizet, w dniu - 27-05-2010 10:37 Pochodzę z Białołęki.Powódz 97' znam z autopsji. To dzięki walce na wałach nie mamy teraz , i nie mieliśmy wtedy wody w wiosce. Podsiąki są niestety rzeczą nieodłącznie związaną z powodzią. I zarówno Borek, jak i Białołęka , ale też reszta Czarnego Zakątka- mają je wpisane , niejako, w hipotekę. Nowi z Borku, ale też Białołęki, musieli je brać pod uwagę budując swoje domostwa. I często to robili realizując podwyzszenia budynków. Tu po prostu inaczej sie nie da. Nikt nie chce być zalany, ale skierowanie nadmiaru wody na pola Białołęki sprowadzi się do jednego - 10 cm w Borku , na podwórzu - przełoży się 60- 90 cm w Białołęce. Woda w piwnicy??? To chyba nie jest żaden problem. Zwróćcie proszę uwagę - mieszkańcy Białołęki najpierw zajęli sie wałami , wspólnie zresztą z innymi wioskami, wałami do których jest 5 km. O wioskę walczą równie zajadle co borkowianie o swoją. Tylko że borkowianie, ci nowi, zapominaja , że te działki budowlane z jakiegoś powodu były tańsze. Myślę że groźniejsze od podsiąków byłoby przerwanie wałów - warto sobie uświadomić to . A walczyć o to czy komuś ryby wypłyną ze stawów - bo przecież o to tu chodzi. Białołęka zgrała się, wójt pomógł, jak mógł, piasek worki, ale najważniejsze - -chęci - były i są . Ci ludzie , "piknikujący" , nie są tam bo chcą - oni musza , bo walczą o swój dobytek na równi z ojcami , braćmi, którzy są na wałach , potrafią ciągnąć 24 godzinne służby, są dzielni. Nikt tego nie zauważy? Każdy zabezpiecza swój dobytek , i Borek , i Białołęka. Wydaje mi sie jednak że to MY - Białołeka - więcej mozemy stracić. A ryby Szanowne Źródło Konfliktu - urosną nowe.
43. Dodane przez DO KOM 42, w dniu - 27-05-2010 11:55 BRAWO ,BRAWO!!!! CAAAAAŁA PRAWDA. I TAK ONA WYGLĄDA DRODZY CZYTELNICY KOMENTARZY..
44. Dodane przez Zzz Dalekaa, w dniu - 27-05-2010 13:10 Tylko że połowa ludzi z Borku straci swoje pola i wszystko, a przecież niektórzy tylko z tego żyją. Myśleliście co oni mają zrobic ? takie komentarze jak że Borek nic nie robi to są żałosne. Każdy robi to co może. A z tymi posiłkami to już przesada, gorące posiłki są dla ludzi którzy coś robią ! i udzielają się dla całej miejscowosci . A nie pilnują tylko swoich domów i "ogrodów". Wiec skończcie te kłótnie. bo i tak to nic wam nie da ! że sobie tu popiszecie jakieś głupoty !
45. Dodane przez iks, w dniu - 27-05-2010 13:51 wczoraj wieczorem osp borek wpadła na genialny pomysł zasypania workami kanału przepuszczającego wodę na pola po drugiej stronie drogi....pomysł zrealizowali Po akcji zasypania ujścia i ogólnej radości ze swojego wystrzałowego czynu o sprawie dowiedziała się policja gdyż zaczął nagle podnosić się gwałtownie stan wody w Białołęce. Utrzymywali że mają pozwolenie wójta, okazało się jednak że wójt o niczym nie wie i sami sobie tak zadecydowali. Policja interweniwała, wójt Pęcławia skonsultował się ze sztabem kryzysowem i innymi ważnymi i okazało się iż genialny pomysł jest samowolą borkowian. Jak szybko zasypali przepływ tak jeszcze szybciej go odkopali pod okiem czujnych policjantów. Postraszenie karami i prokuratorem dostali nakaz pilnowania by woda tamtędy przepływała bez przeszkód. BIAŁOŁĘKA GRATULUJE BORKOWI SPRAWNEGO WYWIJANIA MÓZGIEM, I POMYSŁODAWCY GENIUSZ NA STANIE
46. Dodane przez borkowianka, w dniu - 27-05-2010 15:33 Przestańcie już ubliżać sobie nawzajem. Szykany i obelżywe epitety, to jest żałosne. Żałosna jest sama sytuacja mieszkańców naszych wsi.Po co ta walka na słowa i konflikt w momencie gdy wszyscy przechodzimy przez to samo.Jedni pilnują drogi a drudzy szukają sposobu aby jakoś temu zaradzić.Po wszystkim powinniśmy się spotkać (komentatorzy), bo jak widzę każdy wie co należy zrobić aby taka sytuacja się nie powtórzyła. Z sąsiedzkim pozdrowieniem.
47. Dodane przez Jurek, w dniu - 27-05-2010 17:31 Koleś z Borku przyszedł i powiedział, że jest "kierownikiem Borku i że on sobie sam decyzje wydał" to już szczyt głupoty Mądrych ludzi to tam chyba nie ma... Jeszcze by go Policja zawinęła. Śmiech na sali.
48. Dodane przez anonim, w dniu - 27-05-2010 22:56 Heh , gadanie , że Borek nic nie robi jest żałosne ! Białołęka..powinniście się wstydzić, bo jesteśmy 'sąsiadami' , a wy pilnujecie tylko swoich tyłków, mamy trudną sytuację i to było uratowanie nas od zalania , które wam by nie zaszkodziło , a wy zamiast zrozumieć , to urządzacie jakieś nie mądre teatrzyki.. Siedzenie przy grilu i pilnowanie czy wam nie przekopiemy rowu - to nazywacie swoją ciężką pracą? (bez obrazy dla innych, którzy coś robili) Nie rozumiem takiego zachowania . POZDRAWIAM !
49. Dodane przez Przedmoscie, w dniu - 27-05-2010 23:29 NO nie wiem co wy wiecie: jak Borek chciał dość do porozumienia z Białołęka ale oni i tak swoje na nic się nie zgadzali ,tylko myśleli żeby im kościoła nie zalało.A wójt gminy Pęcław kłócił się ze strażakami. To się w głowach nie mieści jacy oni są okrutni
50. Dodane przez Zosia, w dniu - 27-05-2010 23:35 Szczyglice,Przedmoście,Głogów,Kłobuczyn,Borek inne straże pilnują cala noc w Borku żeby woda nie dostawała się do dalszych domów odpompowują wodę ze stawów ,rowów i pól .Borkowianie dziękują wszystkim spierających nas strażaków i ochotników za pomoc
51. Dodane przez ona, w dniu - 27-05-2010 23:53 Wszystkie teksty w stylu Borek nic nie robi są nie na miejscu. Od soboty każdy z nas (mieszkańców Borku), dzielnie workuje piasek. Ile wywrotek zrobiliśmy my ? Cywilnie, bez pomocy wojska, kibiców czy policji. Wszyscy pomagali jak mogli - a gmina co ? Naszą pracę , worki zabierała na wały w Grodźcu czy Serbach. Mówienie, że pilnowaliśmy tylko swoich wałów też jest oszczerstwem, bo przepraszam bardzo mieliśmy je zostawić żeby ratowac dupę Białołęce ? To samo tyczy się rzekomego 'nic nie robienia i pijaństwa borkowian' . Realia są takie same i nikt mi nie powie, że calutka Białołęka działą i nikt tam nie rusza alkoholu, nie czarujmy się. Wogóle cała postawa władź jest irytująca.. Polska polityka wygląda tak i nic nie wskazuje na to by to się zmieniło. Z szacunkiem do wszystkich strażaków i pomocników. Niech każdy robi co może .
52. Dodane przez xxx, w dniu - 28-05-2010 08:33 dlaczego uważacie, że to co powiedziała jedna osoba z Borku jest odzwierciedleniem tego, co myślą wszyscy. jeden głupek wszędzie się znajdzie. I nie najeżdżajcie cały czas na nowych w Borku, bo jak Czarna co roku wylewa, to nigdy tak daleko nie dochodzi. Jak była powódź w 97 to Białołęka drogi kolego też była częściowo zalana jakbyś zapomniał. Przed nowym osiedlem kończy się wał. Domy były obłożone i zabezpieczone workami, tylko jak przyszła woda, która miała ok. 1,5 m, to żadne worki nie pomogły. Podobnie jest w Krzepowie. Jak nie będzie wału, to żadne worki nie pomogą. I skąd ta pewność, że to ktoś z Borku zatkał ujście przepustu. To nielogiczne, przecież jak woda spływała na pola, to nam się obniżał poziom wody. Poczekajcie aż kogoś złapią i postawią zarzuty, a przede wszystkim udowodnią winę. Ponoć żyjemy w państwie prawa. I jak ktoś słusznie zauważył - my się kłócimy i tylko my wszyscy na tym tracimy. Mam nadzieję, że to się w końcu skończy, sytuacja wróci do normalności i nigdy więcej nie będziemy się spierać. Pozdrawiam wszystkich!! Optymista!!!
53. Dodane przez ktoś, w dniu - 28-05-2010 10:37 DOŚĆ już tego może w końcu pójdziemy wszyscy po rozum do głowy i przestaniemy sie na wzajem opluwać i przechwalać co kto i kiedy i ile wywrotek piachu zaworkował.Jeszcze tak nie dawno bo po katastrofie prezydenckiego samolotu nie jeden z nas tu wypowiadających sie solidaryzował sie z drugim mówił o lepszych stosunkach o zyczliwości wobec siebie, a teraz nawzajem się opluwamy.Zastanawiam się po co?Jak tak dalej pójdzie to nie będziemy mogli na siebie patrzeć, a może będziemy sie nie długo bili na norze?.Chyba ta cała dyskusja nie ma sensu bytu bo do niczego dobrego ona nie doprowadzi.Proszę was wszystkich dajmy już temu spokój i dalej zostańmy przyjaciómi,sąsiadami,a różnego rodzju waśnie zostawmy naszym włodarzom bo mieli dość czasu na ocenę ryzyka {13 ście lat}.Po wszyskim to oni zgarną medale za naszą ciężką walkę o nasze dobytki.
54. Dodane przez Anka, w dniu - 28-05-2010 11:35 Przestancie gadac głupoty że nasz wójt nic nie robi i tylko kłoci się ze strażakami ! Dzięki niemu nas nie zalało bo sprawnie zorganizował piasek worki i pomocników . Cała Białołęka dołączyła się do pmocy a strażaki sił już niemaja ale walczą o swoja miejscowosc !! Więc przestancie taki głupoty pisać o Białołęce i weźcie sie do roboty !! A my zalac się nie damy !!!!!!!!!!!!!!!!
reklama
55. Dodane przez MIŚKA, w dniu - 28-05-2010 13:04 do młody : wez się zastanów co ty wogle piszesz ciekawe czy bys takie głupoty wypisywał jak by twój dom zalało?!To ty jesteś nienormalny skoro piszesz takie coś
56. Dodane przez mieszkaniec Borku, w dniu - 28-05-2010 13:34 przestańcie już pisać o tym zalewaniu Białołęki. Temat dawno zamknięty i nie słuchajcie pojedynczych głosów, które mówią, że jest inaczej. Po co podsycacie ogień, który gaśnie!! I nikt nie mówi, że wasz wójt nic nie robi, bo z tego co wiem wójt Pęcławia cały czas jest na wałach i pomaga.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
667 70 70 60
Borek/Białołęka. Woda z cofającej się rzeki Czarnej praktycznie otoczyła Borek w gminie wiejskiej Głogów. Zalanych jest już siedem domów, kolejne to tylko kwestia czasu. Mieszkańcy, ratując swój dobytek, chcą przekopania rowu do pobliskiego kanału, co może odciążyć zalane tereny. Na to nie chcą zgodzić się mieszkańcy sąsiedniej Białołęki w gminie Pęcław. Uważają, że taki krok doprowadzi do podtopienia ich domów. 
Pozdrawiam obie strony
. 
.Zamiast pomoc ......... Żenada 
