Start Piłka nożna Swoje zrobili, czekają co zrobią Czarni
Swoje zrobili, czekają co zrobią CzarniSwoje zrobili, czekają co zrobią Czarni |
13.11.2010. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 O takim pożegnaniu rundy jesiennej marzyli legniccy kibice. Od pierwszych minut spotkanie było bardzo wyrównane. Najpierw groźnie zaatakowali goście, ale fantastycznie dziś dysponowany był golkiper Miedzi, Władysław Siamin. Sygnał do ataku swoim kolegom dał Wojciech Bzdęga, który popisał się dwoma efektownymi rajdami. Kolejną groźną akcję Miedź przeprowadziła po 20. minutach gry. Tomasz Jarzębowski dostał idealne podanie od Pawła Kowala, ale ekslegionista uderzył Panu Bogu w okno. Po zmianie stron podopieczni trenera Janusza Kudyby coraz śmielej poczynali sobie na połowie rywala. W 55. minucie gry legniccy kibice oszaleli. Popularny "Jarza" precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę pokonał golkipera Elany. Torunianie rzucili się do rozpaczliwych ataków. I znów świetnie w bramce Miedzi spisywał się Siamin. Elana napierała, legniczanie się bronili. W końcówce spotkania nadzieje gości na uratowanie wyniku remisem rozwiał wprowadzony chwilę wcześniej Enkeleid Dobi. Po rzucie wolnym z około 20 metrów wykonywanym przez Jarzębowskiego, piłkę odbił golkiper Elany wprost pod nogi zawodnika Miedzi, któremu zostało tylko wpakować futbolówkę do siatki rywala. Miedź wygrała w pełni zasłużenie. Na pomeczowej konferencji prasowej, trener Elany, Dariusz Durda gratulował Kudybie trzech punktów narzekając przy okazji na pracę głównego arbitra. - Sędziowie w II lidze są na bardzo słabym poziomie. Mamy moralne prawo do oceniania sędziów. Był to mecz walki na remis ze wskazaniem na gospodarzy. W moim zespole zabrakło trochę woli zwycięstwa. Nie mamy celu awansu, spokojnie będziemy przygotowywać się do rundy rewanżowej - powiedział trener Elany. W zupełnie odmiennym nastroju był szkoleniowiec Miedzi, Janusz Kudyba. - Bramka Tomka Jarzębowskiego otworzyła nam pole gry. Był to mecz dwóch wyrównanych zespołów. Elana nieprzypadkowo jest w czołówce tabeli i to było widać na boisku. Moi zawodnicy pokazali dziś charakter. Graliśmy w osłabieniu a mimo to, przeciwko tak silnej drużynie potrafiliśmy zagrać skutecznie. Cieszymy się ze zwycięstwa i trzech cennych punktów - skomentował trener Miedzi. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama