Piłkarska mizeria

Lubin. Przez blisko 70 minut spotkania kibice na Dialog Arena zachodzili w głowę, dla kogo grają piłkarze KGHM-u Zagłębia? Pierwszą połowę przespali i stracili bramkę. W drugiej było już odrobinę lepiej i udało się zremisować z GKS-em Bełchatów 1:1 (0:1).

Niedzielny pojedynek był kolejnym w Lubinie, podczas którego miejscowi piłkarze nie mogli liczyć na wsparcie kibiców. Ci ograniczyli się jedynie do „pozdrowień” prezesa klubu Jerzego Kozińskiego. „Won, won Koziński” - to jedyne co nadaje się do zacytowania i chyba najdelikatniejsze okrzyki pod adresem szefa Miedziowych.

A co kibicom zaserwowali ich pupile w pierwszych 45 minutach? Prawdziwą piłkarską mizerię, nie przystającą poziomem do miana ekstraklasy. Wyglądało to tak, jakby lubinianie wyszli na mecz, aby go odbębnić i zapomnieć. Żaden z piłkarzy nie kwapił się do tego, aby poderwać anemicznie grający zespół do walki. Mało tego. W 26 min. przy biernej postawę obrońców gola dla GKS-u strzelił Małkowski. Zagłębie w tej odsłonie stać było jedynie na jeden celny strzał w światło bramki gości. Miało to miejsce dopiero w… 44 min. Strzał Plizgi zdołał jednak odbić Sapela. Schodzących na przerwę piłkarzy pożegnała spora porcja gwizdów.

- Niektórzy piłkarze źle weszli w ten mecz. Pokazała to pierwsza połowa. Zagraliśmy wolno, piłkarze za bardzo oddaleni byli od siebie. Mieliśmy zagrać agresywnie, a na boisku było zupełnie co innego. Kilku piłkarzom za ten mecz trzeba pogrozić palcem - mówił po spotkaniu trener Marek Bajor.

Po przerwie początkowo obraz gry nie uległ zmianie. Zagłębie niby się starało, ale czyniło to na tyle anemicznie, popełniając tyle prostych błędów i niecelnych podań, że co chwilę z trybun słychać było gwizdy. W 60 min. sam na sam był Plizga, ale Sapela nie musiał nawet interweniować, bo pomocnik Miedziowych nie trafił w światło bramki. W ostatnich 20 minutach Zagłębie w końcu zagrało „z jajami”. Na efekty nie trzeba było długo czekać.

W 72 min. Sapela z trudem sparował piłkę po mocnym strzale Pawłowskiego. Po rzucie różnym niecelnie główkował Horvath. W końcu w 77 min. padło wyrównanie. Pawłowski zagrał piłkę Traore, który wycofał do Mateusza Bartczaka, a ten płaskim strzałem tuż przy słupku strzelił nie do obrony. W 80 min. w polu karnym w starciu z piłkarzem GKS-u przewrócił się Plizga, ale skończyło się na rzucie rożnym, a nie karnym - którego domagali się lubinianie. - Byłem ewidentnie faulowany i powinna być jedenastka - mówił po meczu D. Plizga. - Nastawialiśmy się na trzy punkty, ale z przebiegu spotkania cieszy jeden. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy mecz wygrać w samej końcówce - dodał pomocnik.

W doliczonym czasie gry lubinianie wykonywali serię rzutów rożnych i gdyby nie Sapela w bramce, to GKS prawdopodobnie wyjechałby bez punktów z Dialog Arena. (lw)

Komentarze (11)

1. Dodane przez maestro, w dniu - 14-11-2010 21:15 jak strzelaja bramki to bija im brawo a jak nie idzie to gwizdza to sa typowi kibice sukcesu z lubina legnickiego. A najsmieszniejsze to ze spiewaja czasem - czy wygrywasz czy nie, ble ble ble, na dobre i zle he he. zalosne

2. Dodane przez do maestro, w dniu - 15-11-2010 04:27 Wy nawet kibiców sukcesu nigdy nie będziecie mieli bo...jakież tu znów sukcesy?Nie było i nie będzie Nie macie kaski,nie ma nawet 2 ligi

3. Dodane przez dgl, w dniu - 15-11-2010 09:18 tą kaską to sie tak nie zachwycaj bo cały region na was robi darmozjady   troche wyczucia

4. Dodane przez do maestro, w dniu - 15-11-2010 09:26 Nie ośmieszaj się dziecko z tym lubinem legnickim którego nigdy nie było i kibicami sukcesów bo to już staje się nudne. O takich kibicach którzy w 75 roku pojechali w liczbie 8000 do Jastrzębia wspierać swoją 3 ligową drużynę to twój klubik może tylko pomarzyć. Nie odpisuj mi bo i tak napiszesz to samo co każdy napinacz od was.

5. Dodane przez do 4, w dniu - 15-11-2010 10:24 bujną masz wyobraźnię - w 75 roku nie mieliście żadnych kibiców

6. Dodane przez maestro, w dniu - 15-11-2010 10:58 PO co piszecie w ktorej lidze gra wasz zespol a w ktorej moj? nie o to tu chodzi. Umiecie tylko gwizdac a o kibicowaniu nie macie pojecia. Nie musicie odpisywac, zostawcie sile na dmuchanie w trabki i gwizdki po kolejnym niewygranym meczu

7. Dodane przez do kom 5, w dniu - 15-11-2010 12:02 No właśnie to was najbardziej boli. Poczytaj trochę historię, zobacz ile nas chodziło na mecze u siebie (dla czego powstał stadion na 40 tyś ludzi), jaki klub miał najlepszą w sezonie frekwencję widzów u siebie w całym kraju w 1985 roku, jacy kibice na początku lat 90tych zostali uznani najlepszymi kibicami w kraju itd. Wiem że to będzie bardzo bolesne dla was ale radzę zapoznać się z historią sąsiadów a nie pisać głupoty na internecie.

8. Dodane przez do 7, w dniu - 15-11-2010 13:43 Prosze bardzo, zapoznałem się z historią sąsiada:   "Zagłębie było pierwszym klubem Zagłębia Miedziowego, który zameldował sie w 2 lidze. Debiut nastąpił w sezonie 75\76. Na inauguracji zjawiło się 3 tysiące widzów, czyli niezbyt wielu. W tym czasie w Lubinie zainteresowanie futbolem było umiarkowane. Średnia frekwencja w debiutanckim sezonie wyniosła średnio nieco ponad 2 tysiące widzów na mecz. Na stadionie szalikowców jeszcze nie było, kibice na wyjazdy jeszcze nie jeździli, byli słabo zorganizowani i jeszcze mało aktywni. Po roku drużyna znów spadła, potem krążyła pomiędzy drugą a trzecią ligą.     W sezonie 82/83 zameldowała sie jednak w 2 lidze na dobre. Przez trzy kolejne lata znajdowała sie w jej czołówce walcząc o awans. Wówczas powstał młyn. Średnia frekwencja wzrosła do około 5 tysięcy widzów". PS To cytat z oficjalnej strony kibiców kghm zagłębia - jak widzisz kłamstwo ma krótkie nogi

9. Dodane przez do kom 8, w dniu - 15-11-2010 15:07 Szkoda że nie poczytałeś jak w 85 roku na inauguracje stadionu w meczu z Pogonią Szczecin przyszło 30 tys ludzi a później na pierwszy miecz w I lidze z GKS Katowice 35 tyś ludzi. Albo to że w tym sezonie mamy największą średnią w kraju. Ale czego można się spodziewać po kibicach klubu którego kibice 3 razy wyłapywali w jednym miesiącu od tych słabych lubinków.

10. Dodane przez LU, w dniu - 15-11-2010 15:34 JEDNO PROSTE PYTANIE DO Głogowian:  Po jakiego ch... się tak interesujecie Zagłębiem i Lubinem ?  Czyżby nie odpowiadały wam przygody Chrobrego w 3.lidze ???  Jesteśmy na swoim stadionie i robimy to co chcemy.Wy możecie sobie rozkazywać i komentować u siebie ...w kuchni

11. Dodane przez do 9, w dniu - 15-11-2010 15:44 Nie martw się, poczytałem. Cyt: "na mecze do Lubina zjeżdża się cała okolica, a zwłaszcza pracownicy Zagłębia Miedziowego, których na mecze dowożą zakładowe autokary" Cóż jak widać nic dla was chwalebnego, publika napełniania przymusowo. Zresztą jak kiedyś tak dzisiaj 90% kibice kghm zagłębia to kibice sukcesu. Ale czego można się spodziewać po kibicach klubu którego kibice woleli szaliki swojej zgody (Lecha) niż swoje

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.