Krzemień: Zmiany będą dla nas niekorzystne

- Prezydent chcę zwiększyć budżet miasta kosztem gminy wiejskiej - tak wójt Andrzej Krzemień komentuje uchwałę intencyjną w sprawie zmiany granic administracyjnych Głogowa. Podczas poniedziałkowej sesji projekt został odrzucony. Przyjęty został jednak podczas nadzwyczajnej sesji we wtorek.

Władze Głogowa chcą przyłączyć do miasta między innymi ulicę Orzechową, która w tej chwili stanowi enklawę gminy wiejskiej na terenie miasta oraz tereny wzdłuż ulicy Poniatowskiego. Uchwała intencyjna w tej sprawie była w porządku obrad poniedziałkowej sesji. Uczestniczył w niej także wójt Andrzej Krzemień. Miał on okazję zabrać głos i poprosić radnych o to, by uchwały nie przyjmowali. Jego zdaniem dla gminy wiejskiej zmiany byłyby bardzo niekorzystne i odbiłyby się na jej finansach.

Uchwale sprzeciwili się radni opozycji i nie została ona przyjęta. - Ja do dzisiaj nie rozumiem tego głosowania. Jak można, będąc radnym miejskim, być przeciwko jej interesom. Mieszkańcy ulicy Orzechowej korzystają przecież z całej infrastruktury miejskiej, ale podatki płacą do gminy wiejskiej - mówił prezydent Jan Zubowski.

Radość wójta Krzemienia z odrzucenia uchwały nie trwała jednak długo. Już na drugi dzień, podczas nadzwyczajnej sesji, po głosowaniach nad zmianami w budżecie i prognozie finansowej, prezydent Zubowski złożył wniosek o dołączenie do porządku obrad głosowania nad uchwałą dotyczącą zmiany granic miasta. Radni opozycji opuścili wówczas salę obrad. Uchwała została więc przyjęta przez radnych rządzącej w mieście koalicji.

- Kolejny raz prezydent stosuje metodę faktów dokonanych. Pojawiły się przecież argumenty, że rozszerzenie granic miasta nie jest konieczne. Granice gminy wiejskiej Głogów nie kolidują z rozwojem miasta, dlatego jestem przeciwny takiemu postępowaniu pana prezydenta i radnych - powiedział nam wójt Krzemień.

Zdaniem wójta, prezydent chce kosztem gminy wiejskiej zapewnić sobie większe wpływy do budżetu. Andrzej Krzemień nie wyklucza, że pod głosowanie rady gminy przedstawiona zostanie uchwała, sprzeciwiająca się zakusom miasta. Decyzja dotycząca ewentualnych zmian granic administracyjnych Głogowa należy do ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji. (mai)

Komentarze (26)

1. Dodane przez Leon, w dniu - 02-06-2011 11:25 Pali sie grunt pod nogami krzemieniowi. Juz nawet nie potrafi utrzymać w całości terenów własnej gminy

2. Dodane przez do leon, w dniu - 02-06-2011 13:04 ty Leon to jestem gość to miastu zleży aby kasa z Castoramy itp. wpływała do Janka a nie do gminy.

3. Dodane przez jmieszkaniec gminy, w dniu - 02-06-2011 14:45 To jest włśnie hamstwo,najlepiej przejąć tereny które już mają za pieniądze biednej gminy rozwiniętą infrastrukturę i chwalić się ile to dodatkowych pieniędzy z podatków wpłynie do miasta(będzie dla kiboli),zamiast skupić sie na zagospodarowaniu Krzepowa,Nosocic,Widziszowa,gdzie do dziś nie ma kanalizacji,chodników itp.Janosik chociaż zabierał bogatym,a miejskie włdze PIS-u zabierają biednym.Już wcześniej w ten sposób doprowadziły prawie do bankructwa Żukowice,to może teraz Gminę Wiejską się uda.Proponuję radnym gminy wiejskiej wystapić do ministra o przyłączenie Ostrowa Tumskiego,to też można wytłumaczyć naturalnym wyrównaniem granic.Naprawdę proponuję prezydentowi zająć się pracą a nie cwaniactwem i kombinowaniem kogo by tu jeszcze ograbić.(...)

4. Dodane przez mieszkaniec z ul. Brzoskwiniow, w dniu - 02-06-2011 14:58 To dobry pomysł może wreszcie ktoś pomyśli o potrzebach mieszkańców osiedla przy ulicy Brzoskwiniowej/ekran ochronny od strony Castoramy,droga osiedlowa/  bo na wójta nie ma co liczyć.On tylko zbiera podatki a inwestuje tam gdzie ma jakiś interes a na osiedle zagląda jak zbliżają sie wybory.

5. Dodane przez gege, w dniu - 02-06-2011 17:03 Musi być zgoda obu samorządów a i tak decyduje ministerstwo.  Problem polega na tym, że gmina się rozwija a miasto podupada. Wtedy najlepszym sposobem jest rabunek. Gdyby prezydentem miasta był pan Krzemień to nie byłoby problemów z inwestorami, bo to jest człowiek, który potrafi rozmawiać. Jeśli prezydent miasta nie potrafi się dogadać z wójtem to tylko jak najgorzej świadczy.    Znam bardzo dobrze obu i mogę powiedzieć, że Wójt Krzemień jest niewątpliwie samorządowcem dwudziestolecia (...)

6. Dodane przez meti, w dniu - 02-06-2011 16:56 Proponuję, ty radni gminy wiejskiej w odwecie podjęli uchwałę o przejęciu np. Paulinowa. Ostatecznie bliżej stamtąd do Ruszowic niż na Kopernik.

7. Dodane przez wójt głogowski, w dniu - 02-06-2011 17:22 Grunt Leonie pali się chyba Księciuniowi i szuka kasy kosztem gminy wiejskiej, która ma lepszego gospodarza niż miasto.  A Księciuniowi można odpowiedzieć: Mieszkańcy miasta płacą podatki w mieście a korzystają z infrastruktury gminy wiejskiej i naturalnym by było by miasto włączyć do gminy wiejskiej.

8. Dodane przez DGL, w dniu - 02-06-2011 19:25 Psu na budę ta gmina wiejska,kolejna fasada dla [pobierania kasy.

9. Dodane przez głogowianka, w dniu - 02-06-2011 20:32 między Poniatowskiego a Orzechową są domki jednorodzinne .... miasto nie dołożyło się nic do infrastruktury tych terenów. Ponadto wzdłuż ulicy Poniatowskiego jest Castorama i Carrefour i to też może miasto chce przejąć??? na jakiej podstawie??? a kto zapłaci mieszkańcom za ewentualne koszty poniesione ze zmianą dokumentów, przeniesieniem działalności, itp ...a swoją drogą jakoś do dziś miasto np. nie zajęło się utwardzeniem ścieżek w Parku Południowym ( potocznie zwanym Parkiem Niemieckim) a zimą nie da się tam przejść by czegoś sobie nie zrobić, ani oświetlenia nie ma tam .... a tak naprawdę to jedyny skrót dla Głogowian między Kopernikiem a Piastowem ...... może tym by się radni zajęli co???

10. Dodane przez heh, w dniu - 02-06-2011 21:20 ci miasto ekrany założy i zainwestuje.....w droge osiedlową.....nie no odlotowo.....no buhahaha

11. Dodane przez wójtowa, w dniu - 02-06-2011 21:38 A sobie gawiedź POujadała !

12. Dodane przez DGL, w dniu - 02-06-2011 21:46 Radni Głogowa nie mogli się nie zgodzić - czy ktoś nie chce dodatkowych wpływów?     W Głogowie ci sami radni blokowali budowę supermarketów. Czy rada byłaby skłonna poprzeć uchwałę by włączyć całe Ruszowice (oczywiście z marketami Tesco, Carrefourem, Mediamarktem, Castoramą)? Bo że to jest interes miasta - nie wątpię.

13. Dodane przez glog, w dniu - 02-06-2011 21:50 W Polkowicach to nie mają problemu, tam nie ma czegoś takiego jak gmina wiejska. Wsiami dookoła miasta rządzi burmistrz i gdy w Polkowicach brakuje terenów budowlanych on sam rozszerza granice miasta i nie przeszkadza mu w tym jakiś wójt dziwnego tworu gmina wiejska pasożytującego na mieście.  W sumie gmina wiejska ma w nazwie Głogów, to coś oznacza, to takie rezerwowe tereny pod rozszerzenie miasta. Ludzie budujący się tam i inwestujący od zawsze od tym wiedzieli, że zostaną przyłączeni do miasta, więc nie rozumiem krzyku. Szkoda, że miasto nie zadbało do tej pory o Krzepów i nie ma argumentu dla przyciągnięcia niezadowolonych mieszkańców wsi.

14. Dodane przez wójt głogowski, w dniu - 02-06-2011 23:25 glog  Nie rób z siebie błazna bo o historii powstania nianależnego urzędu prezydenta w Głogowie dużo można by PiSać.  Miasto tej wielkości co Głogów powinno mieć burmistrza i dopiero wówczas nie byłoby gminy wiejskiej. A co do "dziwnego" tworu to w tej sytuacji Głogów jako wielka wiocha powinien zrzez się prawa posiadania prezydenta i wówczas mielibyśmy dobrego gospodarza. Burmistrza Krzemienia.    Do wójtowej.  Do kuchni stara bo ci łańcuch skrócę!

15. Dodane przez leon, w dniu - 03-06-2011 00:21 Mam propozycję,może by miasto przejęłojeszcze Przedmość ,Bytnik i inne miejscowości w okolicy mieszkańcy mieli by pewność że nic się nie zmieni przez najbliższe lata a miasto miałoby kase na utrzymanie kiboli.Już 2 kadencję obiecują przywrócić do cywilizacji Krzepów i Nosocice i co tylko obietnice?Przeciez nie chodi o to aby był bogat Głogow z budżetem 200mln. tylko i miejscowości ościenne tez sie rozwijały,miały wodociągi kanalizację,chodniki i drogi osiedlowe tego nie gwarantuje miasto tylko gmina która w miarę swoich srodków realizuje te tematy bondla niej to jest priorytet a nie funkcjonowanie spółek przynoszących straty.

16. Dodane przez sukces, w dniu - 03-06-2011 08:48 Panie Prezydencie Zubowki strefa czeka na inwestorow a jaki ma Pan pomysl na sukces : MIEJSCA PRACY , WPLYWY DO BUDZETU do pracy!!!

17. Dodane przez glog, w dniu - 03-06-2011 13:37 No czekam, aż prezydent skanalizuje w końcu Nosocice i Krzepów, przecież o tym mówił przed wyborami, liczę że tym razem to się uda, za długo już mieszkańcy na to czekają. Z drugiej strony Brzostów fajnie się rozwija, a niedługo ruszy kanalizacja Żarkowa  Prawda jest też taka, że gdyby Ruszowice, Serby i Jaczów nie sąsiadowałyby z Głogowem nadal byłyby wioskami zabitymi dechami, bez supermarketów, które przecież zbudowano dla miasta a nie dla nich, i nie przybywałoby tam tylu nowych mieszkańców. Głogowianie traktują je jako przedmieścia i tylko dlatego tam się budują (przecież nie dla walorów turystycznych)i pewnie nawet nie mają nic przeciwko przyłączeniu ich do Głogowa skąd pochodzą przecież, a z rolnictwem to te wsie już od lat niewiele mają wspólnego.

18. Dodane przez mieszczuch, w dniu - 03-06-2011 13:40 No ciekawych mamy radnych.Radni miejscy, którzy są przeciwni rozwojowi miasta.Ot i weź to rozgryź...  To może ze swoich diet z miejskiego budżetu też zrezygnują?Po co mamy im płacić skoro nie zależy im na rozwoju Głogowa?

19. Dodane przez gege, w dniu - 03-06-2011 15:48 miasto ma w swoich granicach strefę ekonomiczną od której głogowski pisoprezydent skutecznie odstrasza bo trawa rośnie tam nienagannie nawet na chodnikach. To są Jana Z. Inwestycje Praca Rozwój.  Pewnie teraz chce realizować nowy program Inkwizycja Najazd Rozbój w stosunku do gminy wiejskiej. Orzechowa - tu znajdziesz pieniądze.

20. Dodane przez wójt głogowski, w dniu - 04-06-2011 08:46 A może radni przejrzeli na oczy i zobaczyli tę czarną przyszłość przyszłych mieszczuchów? Zadbali o dobro niedoszłych mieszczuchów widząc, że ta władza potrafi wszystko spieprzyć.

21. Dodane przez ja, w dniu - 05-06-2011 10:43 mieszkam na ul. Orzechowej i nie zgadzam sie o przylaczenie nias do miasta, dlaczego nikt nie zapytal o to mieszkancow ulic o ktore sie rozchodzi, a poza tym prosze oszczednosci szukac w swoich penscjach, i wydadkach, nie wiem po co komu takie DNi GLOGOWA. jest tam wielkie pijanstwo, rozboje, napady, i dewastacja.

22. Dodane przez re wójt głogowski20, w dniu - 05-06-2011 16:16 To może radni opozycji powinni zostać radnymi gminy wiejskiej a nie miejskiej skoro tak dbają o interesy niedoszłych mieszczuchów? Po co startowali do rady miasta skoro są przeciwni jego rozwojowi? przecież to kolejny przykład ich nielogiczności. Nie pierwszy i pewnie nie ostatni niestety.

23. Dodane przez wójt głogowski, w dniu - 05-06-2011 17:44 Jeżeli skupisz się choć chwilę i nie sprawi ci to bólu to proszę.  Jeżeli interes miasta ma polegać tylko i wyłacznie na grabieniu sąsiadów to ja mam w nosie takie władze. Popatrz na Kożuchów. Mają podstrefę ekonomiczną a Głogów ma chwasty w dzielnicy Północnej i w ratuszu. Nielogiczność w twojej interpretacji to nic innego jak płytkie i krótkowzroczne pojmowanie dobra miasta. Gdyby choć z tego grabienia coś wyszło pozytywnego. Zapytaj mieszkańców Nosocic jak bardzo są zadowoleni i ile to prezydent spełnił obietnic. Ale ukraść Orzechowa to czysty gratis bo będzie można jeszcze o rok korzystać a wizji dalszego rozwoju oprócz polityki runcajsowej nie widać.  Nie pierwszy i nie ostatni raz niestety dobro miasta pomyliło się z grabieżą i myśłeniem - Po nas choćby potop.

24. Dodane przez ArekD., w dniu - 06-06-2011 08:50 Panie prezydencie, jeśli dla Pana są atrakcyjne tereny wiejskie, to znaczy , że mają one lepszego gospodarza. Proszę zatem dla dobra miasta zrzec się swejej funkcji i zaproponować kandydowanie panu Krzemieniowi, który odniósł sukces. Skoro potrafił zadbać o rozwój terenów wiejskich, to może uda mu się ożywić strefę inwestycyjną w mieście. Dla Pana bowiem , jak i pańskiego poprzednika, jest to zadanie nieosiągalne. A swoją drogą jak to jest: czy jeżeli obecni pańscy urzędnicy nie potrafią czegoś zrobić, to czy nie byłoby sensowne ich wymienić? W Głogowie jest wielu wykształconych i przedsiębiorczych ludzi, nie wierzę , że nie znaleźliby się tacy, którzy potrafiliby podołać temu zadaniu. Może na przykład podkupić ich z gminy wiejskiej, a ze swoimi się pożegnać?

25. Dodane przez glog, w dniu - 07-06-2011 11:03 Skoro mieszkańców Orzechowej nie interesuje bycie Głogowianami, to może przestaną korzystać z głogowskich szkół, szpitala, przychodni lekarskich, bibliotek, dróg itd. Głogowianie nie będą musieli dopłacać tyle pieniążków do tych instytucji, a Orzechowa niech bawi się na zabawach wiejskich w remizie strażackiej.

26. Dodane przez wójt głogowswki, w dniu - 07-06-2011 13:35 re 25    ... a mieszkańcy Głogowa przestaną opuszczać miasto. Wara od róg bo są wojewódzkie albo powiatowe lub gminne. W ramach protestu mieszkańcy Głogowa przestaną kupować cokolwiek na targowiskach.  Człowieku!!!! Co za kociokwik!

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.