Resztkami sił wzywała pomocyByła skrajnie wycieńczona |
12.08.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do zdarzenia doszło wczoraj po 21. Do dyżurnego lubińskiej policji zadzwoniła kobieta zaniepokojona brakiem kontaktu ze swoją 75-letnią matką. Również sąsiedzi alarmowali, że z kobietą nie ma kontaktu. - Policjant na miejsce skierował funkcjonariuszy z wydziału prewencji. Gdy weszli na balkon przez okno zauważyli leżącą na podłodze starszą panią, która resztami sił wzywała pomocy. Liczyła się każda sekunda. Policjanci przemieścili się na klatkę schodową i wyważyli drzwi do mieszkania w międzyczasie wzywając pogotowie ratunkowe. Zaopiekowali się starszą panią do przyjazdu ratowników - mówi asp. sztab. Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji. Odwodnioną i skrajnie wyczerpaną lubiniankę przewieziono do szpitala. - Przez Polskę przechodzi fala upałów. W tym czasie na niebezpieczeństwo szczególnie narażone są osoby starsze. Zwracajmy uwagę na nasze otoczenie, zainteresujmy się naszymi sąsiadami w podeszłym wieku. Codziennie sprawdzajmy, czy u nich wszystko w porządku i czy nie potrzebują pomocy - apeluje na koniec Pociecha.
reklama
|
reklama
reklama
reklama