Duda: ta dziura jest dziurą przeklętą

(fot. Tomasz Jóźwiak) Działanie na szkodę miasta, podejrzenia korupcji, próby załatwiania prywatnych interesów, a nawet nakłanianie do finansowania określonej grupy politycznej - taki obraz współpracy z miastem widzą przedstawiciele Grupy Budowlanej Polskie Surowce Skalne z Katowic, która miała wybudować lubiński rynek. Jak sami mówią - to wierzchołek góry lodowej, a niewłaściwy kamień, który miał być użyty do budowy płyty rynku miał być tylko pretekstem do zerwania umowy. "Nie będziemy się z nikim układać i nie poddamy się naciskom, które w tym mieście zostały na nas wywarte", mówi Piotr Duda, pełnomocnik Grupy PSS zapowiadając złożenie zawiadomienia do prokuratury.

Spór między byłym generalnym wykonawcą rewitalizacji lubińskiego rynku, a władzami miasta przeszedł w kolejny, ostrzejszy konflikt. Przedstawiciele Grupy Budowlanej Polskie Surowce Skalne z siedzibą w Katowicach, specjalnie przyjechali dziś do Lubina, by na placu budowy spotkać się z dziennikarzami lokalnych mediów informując o swoich podejrzeniach. A tych jest cała lista. Powodem zerwania umowy stał się budulec - kamień naturalny. Według warunków przyjętych w szczegółowej specyfikacji technicznej, wykonawca miał zastosować do budowy nawierzchni rynku kamień o nazwie tradycyjniej "granit strzeliński" (drobnoziarnisty, jasnoszary) lub...równoważny. I z tej drugiej opcji skorzystała Grupa Budowlana sprowadzając kamień z Zimnika. Miasto zakwestionowało jakość tego surowca zlecając badanie w Ośrodku Dróg i Mostów w Żmigrodzie. Tymczasem jak twierdzą przedstawiciele katowickiej firmy żmigrodzki zakład nie ma akredytacji do badania właściwości kamienia naturalnego.

- My nie mamy niczego do ukrycia, wszystko napisaliśmy Urzędowi Miejskiego. Do czego Ośrodek Dróg i Mostów w Żmigrodzie został upoważniony przez jednostkę nadzorującą? Zakres badań tej instytucji to: studzienki włazowe, rury i kształtki z betonu, rury z tworzym termoplastycznych, beton i kruszywo. W Polsce jest 14 instytutów dróg i mostów, żaden z nich nie posiada akredytacji do badania kamienia naturalnego. Są tylko dwa instytuty, które mają tego typu uprawnienia, znajdują się w Warszawie i Krakowie - tłumaczy Szymon Tokarczyk, dyrektor operacyjny Grupy Budowlanej PSS z Katowic.

Przedstawiciele katowickiej firmy mówią wprost, że zostali wykorzystani przez miejskich urzędników z pełną świadomością i premedytacją. Pełnomocnik PSS Piotr Duda podejrzewa, że miasto od początku miało plan, by firma, która wygrała przetarg wykonała "najbrudniejszą" pracę w postaci robót podziemnych i naziemnych, a inna firma miałaby położyć kamień. W swoich podejrzeniach Duda idzie dalej.

- Pojawiliśmy się w miejscu, w którym nie powinniśmy być. Nie powinniśmy być w Lubinie i nie powinniśmy robić tego rynku, bo ta robota przeznaczona była dla kolesi. Dzisiaj o tym wiemy. Tutaj nie ma odpowiedzialnych ludzi, tutaj nie ma ludzi, którzy chcieliby, żeby ta inwestycja została zakończona. Na pewno nie zawahamy się złożyć doniesienia do prokuratury, bo mamy podejrzenia korupcyjne. Jako wykonawca mamy prawo przypuszczać, że wiele rzeczy nam nakazywano. Może na niektóre aspekty nie mamy wystarczających dowodów, ale tym powinny zająć się odpowiednie służby. Dlaczego ta inwestycja nie została zakończona? Bo nie miała kosztować 7 mln zł, jak wynikało to z przetargu, ale 13 milionów. Spotkała nas duża niesprawiedliwość, pokazano nam, jak się traktuje kogoś, kto nie jest z Lubina, kto jest spoza układu. Nie jesteśmy polityczni, nie jesteśmy z żadnego poręczenia, bez jakiegoś namaszczenia. Nie będziemy nikogo sponsorować, nie będziemy budować komuś tarasów w domu ani schodów czy parapetów. Nie przypuszczaliśmy, że taka była dla nas napisana historia w Lubinie. Nie będziemy się z nikim układać i nie poddamy się naciskom, które w tym mieście zostały na nas wywarte. Nasza firma nie będzie sponsorować żadnych opcji politycznych i nie będzie brała udziału w tym, aby niektórym panom poprawić humory i uśmiechy na twarzy. Śmiech, szyderstwo i brak szacunku dla ludzi, którzy pracują. Na cudzym nieszczęściu tutaj się żadnej inwestycji nie zbuduje. Ta dziura jest dziurą przeklętą dla Lubina i mam nadzieję, że w tej dziurze całe zło zostanie pogrzebane. Nie pozwolimy sobie, by ktoś nas szantażował i szargał dobre imię naszej spółki - mówi na koniec Piotr Duda.

Grupa Budowlana PSS wyceniła swoją pracę i straty na poziomie 2 mln zł i zapewne o takie odszkodowanie będzie występować do sądu.

Miasto nie ma sobie nic do zarzucenia twierdząc, że to firma PSS z Katowic nienależycie wywiązała się ze swoich obowiązków i powierzonych zadań inwestycyjnych. "Od początku trwania umowy wykonawca uporczywie przedstawiał do zatwierdzenia materiały (w tym materiał kamienny na płyty, kostki i obrzeża) niezgodne z dokumentacją projektową, przetargową oraz niezgodne z ofertą wykonawcy, których Gmina Miejska Lubin nie mogła zaakceptować. Na tym etapie inwestycji muszą być stosowane wyłącznie materiały wykazane w ofercie wykonawcy i dokumentacji inwestycji. Już w dniu okazania Gminie Miejskiej Lubin materiałów kamiennych przez wykonawcę stwierdzono, że nie odpowiadają one złożonej przez wykonawcę ofercie na podstawie Specyfikacji Technicznej Wykonania i Odbioru Robót Budowlanych (ze względu na barwę oraz strukturę). Z tego też powodu przekazano materiały, zgodnie z zawartą umową, do badań przez Instytut Badawczy Dróg i Mostów w Warszawie Filia Wrocław, którego wyniki badań wykazay i potwierdziły nasze spostrzeżenia, co do jakości badanego materiału", czytamy w oficjalnym oświadczeniu rzecznika prasowego prezydenta Lubina.

Komentarze (17)

1. Dodane przez Franek, w dniu - 14-07-2017 16:31 Wypowiedzi p. Dudy to ogólniki bez żadnych konkretów. Można odnieść wrażenie, że to właśnie gmina nie dała się wyrolować a wykonawca za ten fakt obciąża wszystkich. Jak w kabarecie. Na szczęście prokuratura zbada sprawę, szczegółowo, bo to nie media, tam trzeba mieć argumenty, bo jak się kogoś od czci odsądza a jak się tego nie udowodni to ponosi się odpowiedzialność karną za zgłoszenie przestępstwa, którego nie popełniono.

2. Dodane przez Mayonez, w dniu - 14-07-2017 17:01 To tylko wierzchołek ... Nawet w sprawie tejże dziury, można wiele jeszcze wyłapać. Ponad 10 lat nie prowadzono inwestycji, oczywiście raz na 3 lata cokolwiek robiono (ruch łopatą lub wytyczenie i słupki geodety) aby nie utracić pozwolenia na budowę ... A zamiast tego można byłoby zgłosić gdzie trzeba i PINB (jak nie WINB) mógłby się włączyć i np. usunąć za FREE poprzedniego inwestora. Ale czy o to chodziło brygadzie RR ? Nie - lepiej jak durni mieszkańcy zapłacą dużo zamiast mieć załatwione to za darmo. I tu CBA miałoby używkę.   Czas ucieka a Oni dalej na wolności i łoją ta kasę po spółkach ...  W Lubinie potrzeba zmian i NOWEJ niezależnej siły - OBYWATELSKIEJ  Wasz Mayo

3. Dodane przez DO FRANEK, w dniu - 14-07-2017 17:48 Właśnie organy niech się zajmą, tylko oby nie patrzyły na wycinek a na ogół sprawy. Wtedy brygada RR dostanie po rajtuzach. Ponoć niektórzy ludzie mają na nich trochę smrodów. Oby wypłynęło jeszcze przed wyborami bo wtedy ludzie zagłosują uczciwie i w oparciu o wiedzę !  Dodatkowo, należałoby sprawdzić zapisy kontraktowe i SST bo w niej są wszystkie wymogi.   Gdyby miasto sie obawiało jakości, wystarczy że zrobiliby dopuszczenie warunkowe - i obostrzyli dopuszczenie tego kamienia (jeśli są podejrzenia) dodatkową gwarancją wykonania i jej dłuższym terminem obowiązywania.Sposobów jest dużo ale tu ewidentnie brak woli włodarzy ... !  Jak tak chcą dobrze robić - to gdzie byli ponad 10 lat ???  ŚCIEMA - nie kupuje, wywieźć na taczkach to tałatajstwo

4. Dodane przez On, w dniu - 14-07-2017 19:12 Tobie chyba coś dolega skoro przetarg uwzględniał lepszej jakości kamień to dlaczego inwestor ma teraz popuszczać?? zresztą to nie zależy od inwestora a od projektanta. Zmiany projektu dopuszczalności też kosztują spore sumy.

5. Dodane przez Jan, w dniu - 14-07-2017 19:42 Jak był przetarg, to prawo zamówień publicznych nie dopuszcza żadnych zmian po dokonaniu rozstrzygnięcia i nie ma tu możliwości żadnych dopuszczeń warunkowych, bo wtedy kryminał.

6. Dodane przez ZSo., w dniu - 14-07-2017 21:21 Niestety problemy z naszym rynkiem nie są jedynymi problemami w Lubinie. Źle to świadczy o osobach odpowiedzialnych za sprawne (nieudolne?) zarządzanie miastem. Mieszkańcy CAŁEGO LUBINA są poruszeni takim przebiegiem zdarzeń. Mamy rozkopany i niedostępny od wielu lat rynek. Są plany wycinki drzew w rynku. Plany tworzenia miejsc parkingowych kosztem likwidacji enklawy zieleni. Wbrew mieszkańcom. Na koszt mieszkańców. A przecież wszyscy chcielibyśmy przyjaznej przestrzeni. Szczególnie w centrum miasta. Wystarczyłoby rozpoznać temat i znaleźć kompromis. To trudna praca ale przynosi pozytywne rozwiązania. Niestety w tym mieście nie słucha się głosu mieszkańców. Rozwiązania problemów są na wyciągnięcie ręki ale trzeba się postarać. Aby do tego dojrzeć trzeba stąpać po ziemi i rozmawiać z mieszkańcami. I wydaje się, że to MIESZKAŃCY a nie urzędnicy ZAPŁACĄ ZA TEN BAŁAGAN ze swoich kieszeni (podatków). Czyżby czekało nas dalsze zadłużanie miasta? Ciekawe czy znajdzie się ktoś kto przyzna się do popełnionych błędów?

7. Dodane przez Ed, w dniu - 14-07-2017 22:33 Po raz kolejny słyszymy o jakichś układach, kolesiach itp. Czy w tym mieście nic nie może odbyć się normalnie????? Park ogrodzili, nie mają planów co dalej z nim zrobić, rynek rozkopali - nie wiadomo co dalej z nim będzie, III LO zlikwidowali zanim zaczęło funkcjonować, autobusy do Wrocławia nie będą jeździć, autobusy miejskie - niby darmowe, ale przecież z naszych pieniędzy opłacane.Bilety miesięczne dla dzieci ???? - dlaczego????? - o cenach wody i ścieków nie wspomnę. Ustawa krajobrazowa - kolejny podatek - na co???? na kilkusetysięczne pensje roczne dla wybranych????? To jakiś koszmar, że to wszytko dzieje się w jednym mieście.....

8. Dodane przez Michał, w dniu - 15-07-2017 07:40 Jestem mieszkańcem Lubina od 60 lat i wstydzę się tego. To co robi obecna władza to już jest jakaś paranoja. Takiej arogancji władzy, pychy i buty nie widziałem nigdy. Każda wypowiedź w mediach, rzecznika czy urzędnika lubińskiego magistratu, z tym szelmowskim uśmieszkiem na twarzy. Zarówno w sprawie parku militarnego, zieleni w mieście, czy innych ważnych spraw w Lubinie, mieszkańcy tego regionu nie mają prawa głosu. Mają siedzieć cicho, płacić podatki i patrzeć jak butni urzędnicy napychają swoje kieszenie. Chyba urzędnicy-politycy zapomnieli że ich rola to służba dla mieszkańców tego niegdyś fajnego miasta. Mam nadzieję że przy najbliższych wyborach mieszkańcy wystawią ocenę obecnej władzy.

9. Dodane przez Piwnice, w dniu - 15-07-2017 09:14 Co z piwnicami? Czy redakcja moze zapytać UM co z piwnicami po starych kamienicach? Czy bedą w takim razie ujęte w projekcie? Czy poprawią projekt aby je uwydatnić? Mają czas aby to zrobic.

10. Dodane przez antyleming, w dniu - 15-07-2017 10:24 Firma co budowała obwodnicę, małą obwodnicę, halę też są z Lubina? Co za głupoty...

11. Dodane przez Pablo, w dniu - 15-07-2017 16:56 Powiej jedno- krowa, która dużo ryczy mało mleka daje. Skoro Duda jest taki pewny siebie to po jakiego grzyba przyjeżdża na jakieś ustawowi z mediami???? W takich sprawach składa się doniesienie i tyle w temacie a on prowadzi jakieś gierki. Czy miasto w ten sposób postępuje???? Duda oszczędź czasu człowieku i zabierz się lepiej za robotę. Zatrudniacie Ukraińcze za miskę ryżu a gwiazdorzycie jak cholera

12. Dodane przez Magda, w dniu - 16-07-2017 11:02 Zgadzam się z Pablo. Jak jest taki pewny to niech składa do prokuratury, a nie straszy.Jak zawsze poprzez media chce wpłynąć na stanowisko urzędu.

13. Dodane przez Do Pablo i Magda, w dniu - 16-07-2017 12:59 Widac ze nie macie pojecia o czyms takim jak dbanie o wizerunek spolki

14. Dodane przez Janek, w dniu - 16-07-2017 14:43 Kto był w komisji przetargowej ? Kto wybrał tą spółkę i brylował we wszystkich mediach ??

15. Dodane przez Kiko, w dniu - 16-07-2017 19:24 Do 13. Widać, że to ty nie masz pojęcia. Ja na pewno nie zatrudnił bym firmy, która szkaluje własnych klientów w mediach publicznych. Takie sprawy załatwia się wewnątrz. Ewidentnie jest to próba ugrania czegoś i rodzaj szantażu. Jeśli miasto wygra w sądzie - to ci z Katowic automatycznie powinni dostać po 3 lata za publiczne pomawianie w środkach masowego przekazu.

16. Dodane przez mm, w dniu - 16-07-2017 21:22 zamiast nieszczęsnej płyty z kostki w całym rynku , a parkingu kosztem drzew zostawcie mniejszy deptak i parkingi w starym zakresie . bedzie gdzie spacerować , bedzie gdzie parkować a drzewa będą dale zdobic plac za blokiem. czy to takie trudne?

17. Dodane przez hania, w dniu - 15-03-2018 16:26 Firma PSS nie reguluje swoich zobowiązań za noclegi pracownicze

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.