Mała Ewa czeka na lepszy los

27.12.2017. Radio Elka, Marzena Machniak

(Fot. Marzena Machniak)

Wracamy do tematu sprzed kilku dni, gdzie dzień przed wigilią do „Okna życia” w Legnicy trafiła kilkudniowa dziewczynka. Maleństwo przez 30 dni będzie czekało w legnickim szpitalu. Tyle mają bowiem potrwać procedury umożliwiające adopcję albo umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej.

Dyżurny reporter:

667 70 70 60

Do legnickiego „Okna życia” przy ulicy Poselskiej 23 grudnia w godzinach popołudniowych trafiła mała dziewczynka. To trzecie dziecko, którego rodzice zdecydowali się na tak trudny krok. Personel Ośrodka Opiekuńczo - Leczniczego „Samarytanin” w Legnicy reagują na każdy alarm świadczący o otwarciu okna.

- Ten alarm popołudniowy okazał się sygnałem,
że w oknie życia jest dziecko, które wymaga naszej pomocy. Takie dziecko przenoszone jest później do gabinetu zabiegowego, gdzie mamy dla niego przygotowane miejsce i wzywamy pomoc lekarską, czyli przejeżdża zespół karetki pogotowia - wyjaśnia Małgorzata Maga, kierownik Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Caritas Diecezji Legnickiej.

Mała Ewa, bo takie imię nadał jej personel Ośrodka „Samarytanin” trafiła do legnickiego szpitala.

- Dziecko przebywa w naszym szpitalu od soboty i będzie do momentu uregulowania statusu prawnego, czyli podjęcia decyzji przez sąd o przekazaniu dziecka do adopcji bądź do rodziny zastępczej. Dziecko zostało przywiezione do nas w dobrym stanie, a nawet bardzo dobrym. Prawdopodobnie urodziło się w szpitalu - mówi Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

„Okno życia” wśród wielu budzi kontrowersje, ale jedno jest pewne. Maleńkie dzieci dzięki temu miejscu trafiają od razu pod opiekę dostając szansę nierzadko nie tylko na nowe życie, ale przede wszystkim na przeżycie.

- To instytucja, która ma pomagać matkom, rodzicom dzieci, które nie są w stanie wychować maleństwa. Ma to dać życie, a nie jak nierzadko słyszymy, że znajdujemy dzieci w śmietnikach, giną czy nawet są palone czy też mają miejsce inne straszne drastyczne sytuacje - mówi ks. Artur Trela, dyrektor Ośrodka Opiekuńczo-Leczniczego „Samarytanin”.

Zgodnie z przepisami dotyczącymi ”Okna życia” rodzice dziecka pozostawionego w tym miejscu nie będą poszukiwani przez policję.

Napisz komentarz

Dodaj zdjęcia w komentarzu

Komentarze (1)

1. Dodane przez Ada32, w dniu - 27-12-2017 20:31
Dobrze,że dziecko całe i zdrowe.Oby dziecko nie miało zaburzeń w późniejszym rozwoju. Mam w pracy do czynienia z rodzicami,którzy adoptowali dzieci z różnych rodzin (dzieci narkomanów, alkoholików)i niestety większość rodziców nie jest przygotowana na różne sytuacje,które ujawniają się w wieku szkolnym. Dlatego warto, aby w podjęciu decyzji o adopcji radzić się psychologów i pedagogów i być przygotowanym na bardzo różne zachowania adoptowanych dzieci.

Napisz komentarz

zasady

Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.

Imię:

Komentarz:

reklama

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.