Zespół Szkół nr 1 w Lubinie i Koleje Dolnośląskie mają rozwiązanie na luki kadrowePrzewoźnik daje praktyki młodym uczniom i przyuczy do zawodu |
25.08.2021. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 To program pilotażowy. Na początek Koleje Dolnośląskie zatrudniło pięciu młodych ludzi, którzy dwa razy w tygodniu będą odbywać praktyki na terenie przedsiębiorstwa i przyuczać się do zawodu. - To są młodociani pracownicy w szkole branżowej I stopnia w klasie wielozawodowej - przyznaje Dariusz Tomaszewski, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 im. Bolesława Krupińskiego. - W klasie będą też inni młodzi ludzie, którzy mają praktykę zawodową np. w zakładach mechanicznych - samochodowych, tam są fryzjerzy, kucharze, wszyscy ci, którzy chcą już pracować - dodaje dyrektor szkoły. - Struktura nauki w takiej klasie wygląda tak, że w pierwszym roku nauki, dwa dni taki młodociany jest u pracodawcy i tam uczy się praktycznej nauki zawodu a trzy dni jest u mnie w szkole i odbywa dokształcanie z przedmiotów ogólnokształcących - przyznaje Dariusz Tomaszewski. - Ta relacja zmienia się w drugiej i trzeciej klasie, bo u mnie jest wtedy tylko dwa dni, a trzy dni zaś u pracodawcy. Dlatego jest duża szansa na to, że ten młody człowiek nauczy się dobrze zawodu i za trzy lata będzie już dobrze przygotowanym pracownikiem - zaznacza Tomaszewski. - Tworzymy tego typu inicjatywę, bo brakuje nam wykwalifikowanych rąk do pracy. W tej chwili to około 15 osób, dziś pozyskaliśmy pięciu, którzy będą się uczyć - podkreśla Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich. - W tym roku rozpoczniemy budowę dwukrotnie większej hali serwisowej. Powiedzmy, że ten proces organizacyjny będzie nieco skomplikowany, a to jest akurat optymalna liczba pracowników, uczniów, która będzie mogła w sposób prawidłowy podjąć pracę i naukę. Z młodymi ludźmi Kolei Dolnośląska podpisała już umowy na tzw. praktyki zawodowe. - Zgodnie z prawem i ustawą praktykanci będą mieli niewielkie wynagrodzenie, kilkaset złotych, my przygotujemy także specjalny program stypendialny - mówi Damian Stawikowski. - Mamy nadzieję, że po tych trzech latach nauki i pracy, ci uczniowie, pracownicy będą wykwalifikowaną kadrą, która wejdzie od razu na rynek pracy. Już wykwalifikowani nie będą dostawać średniej krajowej, tylko od razu wskoczą na pułap wykwalifikowanego pracownika. Jest to oczywiście z korzyścią i dla pracodawcy czyli Kolei Dolnośląskich, ale także dla tych uczniów. Oni mając 18 lat będą mogli zarabiać już dobre pieniądze - podkreśla prezes kolei. Zapytaliśmy młodych uczniów dlaczego zdecydowali się wybrać akurat kierunek o profilu kolejowym? - Wybrałem go troszkę chaotycznie, bo miała być mechanika samochodowa. To jest bardziej plan na życie - powiedział nam Szymon. - - Od dłuższego czasu byłem zainteresowany kolejami - stwierdza Daniel z Legnicy. - Dostałem tę właśnie propozycję praktyk i postanowiłem spróbować - mówi młody człowiek. Nowa inicjatywa edukacyjna rusza 1 września. Uroczyste podpisanie listu intencyjnego o współpracy zostało już przypieczętowane. Dodatkowo spółka Koleje Dolnośląskie wspomoże finansowo remont sali dydaktycznej w siedzibie szkoły w Lubinie.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama