Start Piłka nożna Remis po wyrównanym spotkaniu
KGHM Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 1:1Remis po wyrównanym spotkaniu |
07.10.2023. Radio Elka | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Po wygranych meczach z Wartą Poznań i Górnikiem Zabrze, kibice Miedziowych liczyli na kontynuację zwycięskiej passy. Do dzisiejszego meczu Zagłębie przystępowało w roli faworyta. Pierwsze fragmenty gry należały jednak do gości, którzy stworzyli sobie kilka dobrych okazji, lecz nie potrafili zamienić ich na bramkę. Miedziowi grali bardzo zachowawczo. Na pierwszą niezłą akcję fani czekali aż do 40. minuty. Z dystansu huknął Mateusz Wdowiak, ale na posterunku był jednak Frantisek Plach, który wypiąstkował piłkę. Pięć minut później bramkarz gości nie miał już nic do powiedzenia. Po wrzutce Damiana Dąbrowskiego z rzutu rożnego, znakomity strzał głową oddał Aleks Ławniczak i trybuny eksplodowały. Choć Piast był bez wątpienia lepszą drużyną, to gospodarze zdobyli bramkę i to dosłownie do szatni. Po tym trafieniu sędzia od razu zaprosił piłkarzy do na przerwę. Po zmianie stron Miedziowi prezentowali się zdecydowanie lepiej. W 50 minucie znów zza pola karnego próbował Mateusz Wdowiak, ale ponownie skuteczną interwencją popisał się Plach. 9 minut później trener Fornalik zdecydował się na podwójną zmianę. Na plac gry weszli Tomasz Makowski i Marek Mróz. Zagłębie grało uważnie w obronie i nie pozwalało na wiele drużynie Piasta. Problemy zaczęły się 70. minucie, kiedy to goście stworzyli fantastyczną okazję na wyrównanie. Po rzucie rożnym główkował Patryk Dziczek, ale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Dobijać próbował jeszcze Jakub Czerwiński, ale bez powodzenia. Chwilę później przyjezdni dopięli swego. Po zagraniu Damiana Kądziora z rzutu wolnego, dość niefortunnie interweniował Sokratis Dioudis. Piłka trafiła pod nogi Grzegorza Tomasiewicza, który pewnym strzałem pokonał bramkarza Miedziowych. Obie drużyny chciały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale zabrakło klarownych sytuacji. Najlepszą okazję miał Mateusz Wdowiak, ale Plach instynktownie odbił nogami jego uderzenie. Więcej bramek na stadionie w Lubinie już nie padło i mecz zakończył się remisem. Teraz czas na reprezentacyjną przerwę, a kolejny mecz Miedziowi rozegrają 20 października. Podopieczni Waldemara Fornalika zmierzą się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.
reklama
|
reklama
reklama
reklama