Setki osób pracują bez wytchnieniaDo Głogowa fala dotrze w niedzielne popołudnie |
21.09.2024. Radio Elka, Marcin Hałusek | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Fala kulminacyjna zbliża się nieco wolniej, niż prognozowano, ale jest wydłużona. Woda napiera na wały z dużą siłą i pojawiają się podsiąki. To jednak zdaniem strażaków nie powinno być powodem do niepokoju. - To jest normalne i każde takie miejsce jest natychmiast zabezpieczane - zaznacza Tomasz Michalski. - Strażacy wiedzą co robić, są na to uczuleni. Mamy instrukcję od fachowców z Wód Polskich, którzy w końcu pojawili się na naszym terenie i wiemy, jak postępować. Bardzo bym apelował, żeby nie słuchać fake newsów, które w bardzo dużej ilości ukazują się na mediach społecznościowych. Że gdzieś coś pęka, gdzieś coś się przelewa …. Nie mamy takich miejsc, nie odnotowaliśmy sytuacji krytycznej - dodaje zastępca komendanta PSP. Fala wezbraniowowa ma dotrzeć do Głogowa w niedzielne popołudnie. Strażacy uczulają, że nurt może być szybki. - Woda zacznie wyraźnie się podnosić i gwałtownie przyspieszać. To będzie na pewno budziło niepokój, więc apelujemy o ograniczenie do minimum jeżdżenia pojazdami w okolicach wałów - mówi Michalski. Na wałach w powiecie głogowskim nieprzerwanie od kilkudziesięciu godzin trwa praca przy umacnianiu. - Samych strażaków Państwowej Straży Pożarnej jest ponad setka, z różnych już kompanii: z Pomorskiego, z Wielkopolski, jest kompania z Milicza, z Oleśnicy, niezliczone siły i środki jednostek OSP z terenu powiatu głogowskiego, polkowickiego. Są żołnierze sił zbrojnych, jest ich prawie 400, pomagają osadzeni z Zakładu Karnego, z Zakładu Poprawczego w Głogowie, są kibice Chrobrego Głogów, harcerze, wolontariusze z całej Polski i docierają kolejni. Ogrom ludzi - podkreśla Michalski. Na obecnym etapie walki z powodzią sytuacja jest monitorowana przez 24 godziny na dobę, prowadzone są między innymi nocne patrole. Wszystkimi działaniami zarządzają strażacy. - Chciałbym bardzo serdecznie podziękować za wspaniałą robotę, która jest wykonywana do tej pory przez tych wszystkich ludzi zaangażowanych w pomoc - zakończył zastępca komendanta PSP w Głogowie.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama