Sąd przedłużył areszt, prokuratura czeka na opinię seksuologaOprawca z Gaików był poczytalny |
07.04.2025. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Przygotowana właśnie opinia psychiatryczna ma dla śledztwa kluczowe znaczenie. Eksperci jednoznacznie stwierdzili, że mężczyzna był poczytalny w momencie popełniania zarzucanych mu czynów. - Biegli stwierdzili, że Mateusz J. nie cierpiał na chorobę psychiczną ani nie był umysłowo upośledzony. Jednocześnie wskazali na jego cechy psychopatyczne - skrajny egoizm oraz całkowity brak empatii wobec pokrzywdzonej. Traktował ją przedmiotowo i instrumentalnie, nie licząc się z jej uczuciami ani potrzebami. Biegli stwierdzili, że podejrzany może brać udział w toczącym się postępowaniu i stanąć przed sądem - wyjaśnia prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Mateusz J. jest oskarżony o pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem, znęcanie się psychiczne i fizyczne oraz wykorzystywanie seksualne. Swoją ofiarę, pochodząca z Leszna Małgorzatę, poznał w internecie. Kobieta przyjechała do mężczyzny i wkrótce potem została uwięziona w ciemnej komórce na posesji Mateusza J. i jego rodziców. Gehenna mieszkanki Leszna trwała ponad cztery lata. Doświadczała brutalnej przemocy fizycznej i psychicznej. Była pozbawiona dostępu do światła słonecznego i podstawowych potrzeb, takich jak woda czy jedzenie. W sierpniu 2023 roku doznała obrażeń zagrażających życiu, a rok później urazu głowy i barku, który skutkował niedowładem dwóch palców. Tragedia wyszła na jaw dopiero w sierpniu 2024 roku, kiedy Małgorzata trafiła do szpitala z poważnym urazem barku. To wtedy zdecydowała się opowiedzieć lekarzom o swoim koszmarze. Zawiadomiono policję, a Mateusz J. został zatrzymany. Za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem grozi mu do 30 lat więzienia. Mieszkaniec Gaików nadal przebywa w areszcie, środek zapobiegawczy został przedłużony do 25 maja. Prokuratura czeka na opinię biegłego z zakresu seksuologii, która ma być kluczowa dla zakończenia śledztwa i sporządzenia aktu oskarżenia. Małgorzata, po opuszczeniu szpitala, trafiła do placówki zajmującej się zdrowiem psychicznym. Sprawa z Gaików jest jednym z najbardziej szokujących przypadków przemocy w Polsce w ostatnich latach. Rodzice Mateusza J. a także mieszkańcy miejscowości podkreślają, że nic nie wiedzieli o tym, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami przydomowej komórki.
reklama
|
reklama
reklama
reklama