Temat dla reporteraKoszenie traw a parkujące auta |
06.08.2025. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Ja z takim małym dylematem w sprawie koszenia traw. Mianowicie, od kilku dni próbowałem się dodzwonić do Wydziału Infrastruktury w Lubinie w Urzędzie Miasta, no i się nie udało - mówił jakiś czas temu na naszej antenie słuchacz z Lubina. - Chodzi o to, że ci pracownicy, którzy koszą te trawy, i obok są autka, w ogóle tych autek nie zasłaniają. I ta cała trawa, z kamykami, z jakimiś tam innymi rzeczami - spod tej kosiarki wszystko leci na auta. Czy mogą państwo w tej sprawie interweniować? Bo ja kilka dni dzwonię i bez skutku, nikt nie odbiera telefonu - dodał. W tej sprawie udało nam się skontaktować z lubińskim magistratem. Joanna Dziubek, rzeczniczka prezydenta Lubina tłumaczy, że wykaszanie zieleni przy drogach zarządzanych przez Gminę Miejską Lubin to zadanie nadzorowane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Lubinie (MPO). Należy jednak mieć na uwadze, że na terenie miasta znajdują się też ulice w zarządzie np. spółdzielni mieszkaniowych, i to one tam sprawują nadzór nad zielenią. - Co do zasady, w sytuacji gdy na terenie objętym wykaszaniem zieleni znajdują się zaparkowane samochody, wykonawca powinien zadbać o takie zabezpieczenia, które pozwolą uniknąć jakichkolwiek szkód na pojazdach - podkreśla Dziubek. - Jeśli jest inaczej, mieszkańcy mają prawo do interwencji w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania albo w spółdzielni mieszkaniowej. Pracownicy Wydziału Infrastruktury Urzędu Miejskiego także przyjmują skargi dotyczące sposobu utrzymania przestrzeni publicznej w mieście. Oprócz zgłoszenia telefonicznego można wysłać e-mail na adres: kontakt@um.lubin.pl - i tę drugą drogę polecamy właśnie przy sprawach związanych z infrastrukturą, bo specyfika tego wydziału jest taka, że jego pracownicy często przebywają w terenie - zaznacza rzeczniczka. Joanna Dziubek dodaje, że nie da się inaczej kontrolować stanu miejskich ulic i chodników, czy nadzorować przebiegu prowadzonych remontów i przebudów. - Po prostu trzeba wyjść w miasto - podkreśla.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama