Pożegnali lato pod chmurkąAlpaki skradły serca całych rodzin |
07.09.2025. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - U siebie na ranczo mamy 9 sztuk, a tu przyjechaliśmy z czterema samcami. Samice nie nadają się do pracy z ludźmi czy z dziećmi. Są wrednawe, plują i wolniej się uczą. Samce szybciej dają się ułożyć i szybciej się uczą. Alpaki nie lubią jak głaszcze się je po głowie. Na te chwilę tracą poczucie bezpieczeństwa. Szyja i cały grzbiet jest go głaskania i przytulania, ale po głowie nie wolno głaskać - mówił Tomasz Bałut, który z alpakami przyjechał z Iłowej. Nie zabrakło w tym dniu spektaklu teatralnego, licznych animacji czy lodów rzemieślniczych. - Na szczęście pogoda jest idealna. Ktoś nad nami czuwa tak naprawdę, więc tutaj nasze dziewczyny z Biblioteki Publicznej wspólnie z nami organizują takie fajne zakończenie lata z Plenerową Biblioteką, mnóstwo atrakcji - mówił Krzysztof Wołoszyn, wójt gminy Żukowice. - Chcieliśmy zaprosić nie tylko do regałów pełnych literatury i dobrej książki, ale do świata teatru, muzyki, bajki, uśmiechu. Mamy wiele atrakcji. Alpacze ranczo, wspaniałe, przytulaśne alpaki. Częstujemy rzemieślniczymi lodami, był spektakl teatru Blaszany Bębenek. Mamy także strefę animacji. W niej znajdziemy żonglerkę, gimnastykę cyrkową, a nawet dziwne rowery i szczudła - dodała Katarzyna Płuciennik-Wójt, dyrektor gminnej biblioteki.
reklama
|
reklama
reklama
reklama