Street Dreams zawitało na lubińskie lotniskoPasja pod maską, emocje na torze - finał Grand Prix Polski w akcji |
20.09.2025. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Setki aut - można zajrzeć pod maskę, poczuć zapach benzyny i dźwięk setek koni mechanicznych. Na lubińskim lotnisku trwa Street Dreams - wyjątkowe wydarzenie, które łączy w sobie wszystko to, co najlepsze w polskiej motoryzacji. - Mamy samochody z całej Polski, oczywiście większość przyjeżdża tutaj z okolic Dolnego Śląska, ale mamy zawodników z Zielonej Góry, spod Poznania, z Opola, a nawet osoby startujące w finale Grand Prix Polski na 1/4 mili. Faktycznie zjeżdżają się z całej Polski - mówi Arthur, organizator imprezy. - Cały czas są atrakcje - przez cały dzień będą zawody na 1/4 mili, drift, pokazy stanterskie i różnorodne konkursy dla uczestników z tunigowanymi samochodami. Na miejscu są klasyczne perełki, zmodyfikowane auta, supercary i maszyny z duszą. Dla fanów szybkiej jazdy - wyścigi równoległe i profesjonalne pokazy driftu. Dla miłośników adrenaliny - akrobacje motocyklowe i efektowne show na scenie. - Stworzyliśmy tę imprezę dla ludzi tak, jak my byśmy chcieli ją widzieć i na takie imprezy chcielibyśmy chodzić - dodaje Zbyszek, współorganizator. - Sami jesteśmy pasjonatami motoryzacji. Od lat jeździmy na różne zloty, interesujemy się tym, mamy swoje auta. Artur np. brał udział w wyścigach, ja niekoniecznie, ale zależy nam, żeby motoryzacja była postrzegana pozytywnie, nie tylko jako coś złego. Stąd ta impreza i stąd serdecznie zapraszamy - wszystkich chętnych, którzy chcą zobaczyć, jak wygląda drift, jak wyglądają legalne wyścigi na 1/4 mili, jak prezentują się auta pasjonatów - od klasyków, po supercary i maszyny tuningowane. To nie jest nic strasznego - to może być naprawdę świetna przygoda w życiu - podkreśla. Podczas imprezy można również zakupić kolekcjonerskie resoraki. Stoisko oblegają nie tylko mali chłopcy, ale też pasjonaci małych autek. - W ofercie mamy wiele marek, m.in. Hot Wheels, Mini GT czy Kaido. Czy można je nazwać kolekcjonerskimi? Zdecydowanie tak - szczególnie te droższe modele, które są bardziej szczegółowe i skierowane do kolekcjonerów. Ceny zaczynają się od 20 zł i rosną w zależności od producenta oraz unikalności modelu - mówił pan Paweł z Łodzi. Impreza potrwa do godziny 19. Wjazd na teren lubińskiego lotniska odbywa się od strony salonu Volkswagena. Wydarzenie jest biletowane.
reklama
|
reklama
reklama
reklama