Powyborcze porządkiPowyborcze porządki |
26.10.2007. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Po upływie czasu, który mają komitety na posprzątanie, gmina zleca odpowiedniej spółce sprzątanie i wykonanie dokumentacji, gdzie i jakie plakaty zostały niesprzątnięte. - Wtedy urzędnicy wyliczają ile tych plakatów i jakiego komitetu zostało zerwanych, a potem proporcjonalnie obarczamy je kosztami - mówi Bożena Dąbrowska, naczelnik wydziału organizacyjnego urzędu miasta. Gmina jednak nie odpowiada za sprzątanie plakatów naklejanych na skrzynkach należących do elektrowni czy gazowni. - Przed trzydziestym dniem od wyborów wysyłamy pismo do zakładów energetycznych czy gazowych, bo za ich zgodą na skrzynkach rozdzielczych rozmieszczane są takie plakaty, by same je posprzątały. Urząd nie usuwa ogłoszeń z takich urządzeń, ponieważ w przypadku uszkodzenia mógłby odpowiadać za te właśnie awarie - wyjaśnia naczelnik. W przeszłości różnie bywało z samodyscypliną poszczególnych komitetów. Dodaje Bożena Dąbrowska. - Były komitety honorowe, po których nie trzeba było sprzątać. Były też i takie, które musieliśmy obciążać kosztami. Trzeba było dzwonić i dopominać się, aby ktoś był uprzejmy zapłacić - kończy. Mieszkańcom pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość i poczekać jeszcze kilka tygodni na powyborczy porządek. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama