Start
Piłka ręczna
Drugi pojedynek i druga wygrana


Drugi pojedynek i druga wygranaDrugi pojedynek i druga wygrana |
27.10.2007. Radio Elka, Emila Wojciechowska | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Już po niespełna dwóch minutach pojedynku było widać, że zapowiada się gra do przysłowiowej jednej bramki. Po celnych trafieniach Michała Kubisztala i Pawła Piwko Polska prowadzi już 3:0. Widać było, że kolejne bramki dla naszej reprezentacji są już tylko kwestią czasu. function load7c4662be35802165918935() { var c=0; if(supportsCanvas()) { c=1; } new Ajax('/modules/bannery_rotator-ajax.php?s=1;31,32;18;1;'+c, { method: 'get', noCache: true, update: $('banner-ajax-cc39673600a4b8e798a07383f95d8701'), onSuccess: function(){ if(!!document.querySelector('#banner-ajax-cc39673600a4b8e798a07383f95d8701 ins.adsbygoogle')) { (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); } } }).request(); } window.addEvent('domready', function() { load7c4662be35802165918935();$('srodtekstKontener').setStyle('float','left');}); /> Wśród biało-czerwonych brylował zawodnik Chrobrego Głogów Paweł Piwko, jego solowe akcje na 12:4, czy 15:6 mogły się podobać miłośnikom popularnego szczypiorniaka. W pierwszej połowie dosłownie zamurował polską bramkę Michał Świrkula, który w pierwszej części pojedynku wpuścił tylko 7 bramek - To dobry wynik zawiniłem przy dwóch może trzech bramkach - mówił po spotkaniu. Jego wyśmienita postawa została wyróżniona mianem zawodnika meczu polskiej reprezentacji. W drugiej połowie trener naszej reprezentacji dał szansę gry całej długiej ławce rezerwowych, ale i oni stanęli na wysokości zadania pokonując ostatecznie Węgrów 35:19. - Mecz ułożył się od początku po naszej myśli, dobrze graliśmy w ataku i szczelnie w obronie - przyznał Paweł Piwko. Pytany czy marzy o grze w I reprezentacji stwierdził - To marzenie chyba każdego, na razie gram w II kadrze, staram pokazać się z jak najlepszej strony, reszta należy do trenera. Bramki dla biało-czerwonych zdobywali Kubisztal i Piwko po 5, Chodara, Niedośpiał, Jurkiewicz po 4, Zaremba 3, po 2 Miszka Waszkiewicz i Kręgiel i po 1 Stankiewicz Piotrowski i Różański.(z)
reklama
|
reklama
reklama
reklama