Morze popłynęło w LubinieMorze popłynęło w Lubinie |
23.02.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Lubinianie dobrze rozpoczęli pojedynek z Morzem. Szybko objęli kilkupunktowe prowadzenie. Potem jednak coś w zespole zaczęło sie psuć i pierwszego seta wygrali przyjezdni 25:21. To podrażniło gospodarzy, którzy dość gładko wygrali dwa kolejne sety 25:16 i 25:19. Wydawało się, że kolejny set będzie ostatnim w tym meczu. Szczecinianie znowu jednak zagrali lepiej, a lubinianie popełniali dziwne błędy. Set na korzyść Morza 25:20. W tie-breaku od początku Cuprum uzyskało przewagę, której nie oddało do końca, wygrywając seta 15:10, a cały mecz 3:2. - Wygrana na pewno cieszy, choć styl już trochę mniej. Mecz był bardzo dziwny. Pierwszego seta przespaliśmy, dwa kolejne wygrywamy z dużą przewagą. Czwarty przegrywamy na własne życzenie, a w piątym wygrywamy ze sporą przewagą. Daliśmy sobie narzucić styl gry przeciwnikom. Przegrane sety wynikały tylko z naszych błędów. Gdybyśmy byli bardziej skoncentrowani, to wynik byłby inny - podsumował Piotr Szarejko, trener Cuprum. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama