Start Piłka ręczna Wielkie, wielkie, wielkie - Zagłębie !
Wielkie, wielkie, wielkie - Zagłębie !Wielkie, wielkie, wielkie - Zagłębie ! |
16.04.2008. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Mecz od początku układał się po myśli naszej drużyny. Tylko na początku był remis 3:3. Jednak już po kwadransie lubinianie prowadzili 15:10.Do przerwy kielczanie zdołali zniwelować straty do jednej bramki. Początek drugiej odsłony ponownie po naszej myśli. Po upływie zaledwie pięciu minut odskakujemy na 19:15. Tą bezpieczną 3-4 bramkową przewagę Zagłębie utrzymuje prawie do samej końcówki meczu. Jednak na 3 minuty przed końcem Vive zbliża się na jedno trafienie i zaczyna być nerwowo. Mistrzowie pokazują charakter. Znakomicie w bramce spisuje się Adam Malcher, a decydujące bramki rzucają Robert Kieliba i Michał Stankiewicz. Po meczu wielka radość całej ekipy Zagłębia i blisko 40-osobowej grupy fanów na trybunach. Niestety, z porażką nie mogą się pogodzić kieleccy kibice, którzy próbują swoją złość wyładować na arbitrach. Parę sędziowską udaje się do szatni pod eskortą ochrony. Nerwy puszczają też prezesowi Vive, który najpierw atakuje jednego z arbitrów jeszcze na parkiecie, a potem odgraża się i wymachuje rękami przed prezesem Zagłębia Witoldem Kuleszą. Miejmy nadzieję, że Związek Piłki Ręcznej w Polsce wyciągnie surowe konsekwencje wobec szefa Vive. Bramki dla Zagłębia zdobyli: Stankiewicz 7, Kozłowski 5, Kieliba i Obrusiewicz po 4, Niedośpiał 3, Tomczak i Paweł Adamczak po 2 oraz Anuszewski, Piotr Adamczak i Górniak po 1. - Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie, a to pozwoliło mi też odbić sporo piłek. Cieszymy się z awansu. Staniemy przed szansą obrony mistrzowskiego tytułu. Każdy na spyta, z kim wolelibyśmy grać o złoto? A czy to jest ważne. My jako obrońcy tytułu musimy być gotowi na walkę z każdym przeciwnikiem - mówił po spotkaniu Adam Malcher. - Byliśmy drużyną lepszą i zasłużenie wygraliśmy. Wszyscy jesteśmy uradowani. Mamy już minimum srebrny medal, ale walczymy oczywiście o złoto. Co prawda mecz zakończył się skandalem z udziałem kibiców i prezesa Vive, ale to nie zmąciło ani na chwilę naszej radości z wygranej i awansu - powiedział Witold Kulesza, prezes Zagłębia. Zagłębie już wie, że zagra o złoto. Nadal jednak nie znamy finałowego rywala. W dzisiejszym drugim półfinale MMTS Kwidzyn pokonał Wisłę Płock 25:16 i wyrównał stan rywalizacji na 1:1. Decydujący mecz odbędzie się w nadchodzący weekend w Płocku. (lw)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama