Start Piłka ręczna Kardasz: Jesteśmy już na ostatniej prostej
Kardasz: Jesteśmy już na ostatniej prostejKardasz: Jesteśmy już na ostatniej prostej |
06.05.2008. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Przypomnijmy, popularny „Stanek” kontuzji doznał już w trzeciej minucie niedzielnego meczu o złoty medal Mistrzostw Polski. Podejrzewano zerwanie lub naciągnięcie mięśnia. Po dzisiejszych badaniach diagnostycznych wiemy już więcej. - Na szczęście stwierdzono tylko silne naciągnięcie mięśnia dwugłowego uda na dużym obszarze. To daje takie nadzieje, że na pewno zawodnika będzie mniej bolało i będzie w lepszej formie w sobotę, aniżeli dzisiaj. Zrobimy wszystko, żeby postawić go na nogi. Wszyscy specjaliści są zaangażowani w tym temacie - mówi Sławomir Kardasz. W drużynie po dwóch ciężkich bojach w Płocku jest wiele stłuczeń i urazów mechanicznych. Na pewno wiele zdrowia kosztowało to naszych zawodników. - Ale już jesteśmy na prostej w tym temacie. Liczy się każdy dzień. Im szybciej się zregenerują, tym lepiej - dodał trener odnowy. Problemy zdrowotne ma nie tylko Michał Stankiewicz. Od dłuższego czasu z poważnymi urazami grają: Adrian Anuszewski i Paweł Orzłowski. - Nie tylko Adrian czy Paweł, ale mamy w drużynie kilka takich dolegliwości, których nie można wyleczyć bez dłuższej przerwy w treningach czy samej grze. Są to jednak ludzie twardzi, którzy nie poddają się łatwo. Radzą sobie z bólem, a my staramy się zminimalizować te ich dolegliwości - podkreśla masażysta. Wszyscy liczą, że w sobotę o 20:15 nasza drużyna zagra na więcej niż 100 procent swoich możliwości i obroni tytuł sprzed roku. A tu na pewno przyda się pomarańczowa moc dopingu. (lw)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama