Gminni radni złamali Konstytucję?Gminni radni złamali Konstytucję? |
25.06.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Przypomnijmy, że z sobie tylko wiadomych powodów opozycja w radzie gminy doprowadziła do unieważnienia wyborów sołtysa. Wcześniej wieś zdecydowała, że został nim Stanisław Rzempowski. Opozycja posłużyła się wnioskiem Jacka Barana, który na piśmie poinformował radnych, - w wyborach brały udział osoby postronne nie zameldowane we wsi. Sprawa stała się głośna bo opozycja unieważniła wybory. Wojewoda uznał, ze postawione zarzuty były bezpodstawne. NSA stwierdza, czynne prawo wyborcze do organów sołectwa mają stali mieszkańcy sołectwa uprawnieni do głosowania, a więc przebywający tam z zamiarem stałego pobytu, nawet jeśli nie są zameldowani na stałe - napisał do radnych wojewoda. Oddalił on równiez zarzut, że jedna z mieszkanek oddała głos za swojego męża. - Podpis na dokumencie poświadczającym te zdarzenie był niewyraźny. Zdaniem wojewody rada gminy w Lubinie naruszyła zapisy Konstytucji oraz Kodeksu Cywilnego. Skarga zgodnie z procedura trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zgodnie z obiegiem dokumentów trafiła też do zainteresowanej strony, czyli rady gminy - skarga wojewody jest zasadna - wynika z opinii przedstawionej przez radcę prawnego Małgorzatę Bączkowską. Niestety radni opozycyjni do wójt pozostali przy swoim stanowisku i wnieśli własna uchwałę w tej sprawie sprzeciwiając się argumentom wojewody. Skargę rozpatrzy sąd. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama