Na OSiR-ze TAK, przy stadionie NIENa OSiR-ze TAK, przy stadionie NIE |
27.06.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Wicestarosta Piotr Czekajło uważa, że prezydent wydaje swoje decyzje w zależności od zgodności projektów z własnymi wizjami, a nie zgodnie z obowiązującym prawem. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Robert Raczyński bez żadnego problemu zgodził się na zlokalizowanie miejskiej hali koło OSiR-u - nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie następujące fakty - wyjasnia wicestarosta. - Zarówno przy stadionie jak i na OSiR-ze nie ma planów zagospodarowania przestrzennego, są dopiero projekty. Zatem decyzje o lokalizacji hali wydaje się na podstawie zapisów specjalnego studium które określa co może powstać na danym terenie. Na terenie OSiR studium przewiduje budowę hali, projekt planu miejscowego nie przewiduje takiej inwestycji, tymczasem prezydent błyskawicznym tempie wydaje decyzję o lokalizacji dla Lubińskiej Spółki Inwestycyjnej. W naszym przypadku, koło stadionu, studium przewiduje możliwość budowy hali, projekt planu zagospodarowania przewiduje budowę hali, a prezydent wydaje postanowienie o zawieszeniu postępowania. Pozostawiam to bez komentarza. Damian Stawikowski, asystent prezydenta podkreśla, że prezydent wstrzymał wydanie decyzji do czasu aż starostwo określi gdzie chce budować halę. Tymczasem powiat wskazał konkretną działkę w konkretnym miejscu. To nie jedyny zarzut przedstawiciela miasta. Asystent zarzucił władzom powiatu, że nie mogły rozpisać przetargu na projekt hali przed wydaniem decyzji o jej lokalizacji. - Projektant musi wiedzieć co zaprojektować, a bez decyzji tego nie zrobi. Poza tym przetarg zawiera rażące naruszenie prawa, które będzie skutkowało jego unieważnieniem, bo jest sprzeczny z ustawą o zamówieniach publicznych. Zatem uważam, ze starostwo tylko udaje, że chce wybudować halę - uważa Stawikowski. W powiecie mają inne zdanie, gdyż studium uwarunkowań jasno określa jakie obiekty mogą znaleźć się w tym miejscu, a studium jest wytyczną dla decyzji wydawanej przez prezydenta. W powiecie uważają, że prawo nie zostało złamane, bo najcześciej ogłszając przetarg na projekt to projektant występuje o wszelkie uzgodnienia i warunki zabudowy dla danej inwestycji. Tu powiat chciał przyspieszyć całą procedurę aby wykonawcy projektu dać gotowe dokuemnty lokalizacyjne, aby zaoszczędzić na czasie. Władze powiatu skierują odwołanie od decyzji prezydenta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Przypomnijmy, że powiat planuje przeznaczyć na budowę hali 5 mln zł. Władze województwa deklarują 7 mln. zł. Do inwestycji planuje przyłączyć się gmina. Poza tym może ona liczyć na 15 mln zł z budżetu państwa. Do tego dochodzą pieniądze zarezerwowane przez radę miejską w Lubinie na budowę hali, którą ma realizować powiat. Razem daje ponad 40 mln zł, z czego już dziś dostępnych jest 20 mln zł. Wystarczy tylko rozpocząć inwestycję... (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama