Start
Piłka nożna
Pawłowski razy dwa


Pawłowski razy dwaPawłowski razy dwa |
08.10.2008. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Mecz nie był porywającym widowiskiem. Gospodarze bez swoich asów atutowych: Michała Golińskiego (kontuzja) i Iljana Micanskiego (kartki) od początku przeważali i pierwszą groźna akcje zamienili na gola. Wojciech Kędziora idealnie obsłużył „Szymka”, a ten strzałem w długi róg dał prowadzenie Zagłębiu. W 36 min. mogło być 1:1, ale Aleksandr Ptak w fenomenalnym stylu wybił piłkę na róg po strzale z dystansu Popławskiego. Po przerwie w 52 min. Mateusz Bartczak minimalnie chybił z dystansu. Goście mieli dwie okazje do wyrównania, ale ich nie wykorzystali. W 88 min. wynik meczu ustalił Pawłowski, pokonując Mierzwę z ostrego kąta. Piłka przeleciała nad bramkarzem, odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce. - Na pewno cieszą dwa gole, ale to cała drużyna zapracowała na wygraną. Czy przy drugiej bramce tak mierzyłem czy dośrodkowywałem? Pieknie mi zeszła, prawda ? Chciałem posłać mocną piłkę wzdłuż bramki, ale wpadła do siatki. Cóż, trzy punkty są w Lubinie, nadal mamy lidera, ale Motor postawił dziś ciężkie warunki - podsumował Szymon Pawłowski. - Wygraliśmy dziś bitwę. Motor naprawdę zagrał dobry futbol, dlatego trzy punkty cieszą podwójnie. Nadal mamy lidera i o to chodzi - powiedział trener Dariusz Fornalak. W niedzielę Zagłębie czeka ciężki wyjazdowy pojedynek z Koroną Kielce. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama