Start Piłka ręczna Trzeci remis z rzędu
Trzeci remis z rzęduTrzeci remis z rzędu |
18.10.2008. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Początek meczu był udany dla miejscowych. Prowadzili 2-3 bramkami. Znakomicie w bramce spisywał się Adam Malcher, skutecznością imponował Piotr Obrusiewicz. Po kwadransie coś się jednak zacięło. „Odpalone” rzuty Roberta Kieliby, Adriana Anuszewskiego czy Marcelego Migały albo padały łupem coraz lepiej dysponowanego Adama Wolańskiego, albo były niecelne. Po 30 min. goście prowadzili jedna bramką. Po przerwie Olsztyn miał okazję wyjść na trzybramkowe prowadzenie, ale przebudzenie lubinian, bramki Bartłomieja Tomczaka i Sylwestra Skalskiego dały remis. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk już do końca meczu. W 49 min. czerwoną kartkę za brzydki faul na Skalskim zobaczył Piotr Frelek. Ta sama kara, ale po gradacji dwóch minut, spotkała Adriana Niedośpiała w 58 min. - W ogóle nas ten punkt nie cieszy. Mogliśmy spokojnie wygrać to spotkanie i zainkasować dwa punkty. Szkoda. Poszukamy kompletu punktów w Mielcu - podsumował bramkarz MKS-u Roman Zaprutko. - Myślę, że z przebiegu meczu wynik nie krzywdzi żadnej z drużyn. Zarówno my, jaki Zagłębie mogliśmy przechylić szalę wygranej na swoją korzyść. Nie udało się. Należy cieszyć się z jednego punktu - podsumował Edward Strząbała, trener gości. Bramki dla Zagłębia zdobyli: Obrusiewicz 10, Tomczak i Kozłowski po 4, Migała, Skalski i Kieliba po 3, Anuszewski 2, Niedośpiał 1. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama