Borysiewicz: Ten film będzie wyjątkowyBorysiewicz: Ten film będzie wyjątkowy |
26.12.2008. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: - Już po obejrzeniu na spokojnie materiału muszę powiedzieć, że będzie to najlepszy film, jaki udało mi się stworzyć. Przede mną jeszcze dużo pracy. Realizacja filmu to minimum trzy miesiące, ale postaram się zrobić to jak najszybciej - powiedział nam filmowiec.![]() Borysiewicz był w Indonezji jesienią tego roku. Udało mu się uwiecznić na filmowej taśmie nie tylko tamtejszą przyrodę, ale też zwyczaje mieszkańców tego regionu. Na filmie znajdą się więc zarówno słynne smoki z Komodo, jaki i pogrzebowe obrzędy na jednej z wysp. - Mam twardy orzech do zgryzienia, ponieważ niektóre ujęcia są bardzo drastyczne. Chciałbym pokazać ten prawdziwy obraz Indonezji, ale zastanawiam się jeszcze jak to zrobić. Ile użyć na przykład tego krwawego materiału, nakręconego podczas uroczystości pogrzebowej, podczas której zarżnięto kilkudziesiąt byków - mówi Borysiewicz. Na efekty tej pracy przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Premiera filmu odbędzie się prawdopodobnie w marcu przyszłego roku. Na pracę nad obrazem, Borysiewicz zamierza wykorzystać także święta. Dla niego będą one wyjątkowe, bowiem pierwszy raz od dawna, spędzi je w kraju z rodziną. - Do tej pory tak się składało, że byłem wraz z przyjaciółmi na wyprawach. Nasze wigilie często ograniczały się do wypicia barszczu z torebki i przełamaniu się opłatkiem zabranym z kraju - wspomina Borysiewicz. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama