Połamali się opłatkiemPołamali się opłatkiem |
24.12.2008. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: - Będziemy serwować dziś tradycyjne wigilijne potrawy. Będzie więc karp, śledzie, pierogi, barszcz z uszkami i ciasto. Jesteśmy przygotowane na wydanie 150 porcji - powiedziała nam Krystyna Błażejewska, wiceprezes Caritasu. ![]() Wigilijne spotkanie dla bezdomnych i samotnych głogowian ma już wieloletnią tradycję. Pierwszy raz zorganizowane zostało 14 lat temu. Wówczas uczestniczyło w nim około 30 osób. W tym roku, jak poinformował Andrzej Mazur, dyrektor MOPS-u, wydano około 140 zaproszeń. - Od kilku lat ta liczba oscyluje w tych granicach. Ilość osób, które przychodzą na tą wieczerzę, zależy od pogody, od ilości bezdomnych, którzy trafili do Głogowa z innych zakątków Polski, od sytuacji na rynku pracy. Tak naprawdę to zależy od bardzo wielu czynników - powiedział nam dyrektor Mazur. Stali bywalcy świątecznych posiłków organizowanych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Caritas, bardzo chętnie korzystają z tej formy pomocy. Osoby, którym niedawno pogorszyła się sytuacja życiowa, czują się nieco bardziej zażenowani. Wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie życzenia złożyli proboszcz parafii św. Klemensa - Ludwik Obal. Tradycją stało się również, że wigilijną wieczerzę z bezdomnymi i samotnymi, je prezydent Głogowa. Dziś do sali św. Gerarda przybył jego zastępca - Leszek Szulc. Złożył on życzenia zarówno w swoim imieniu, jaki w imieniu prezydenta Zubowskiego oraz wszystkich pracowników głogowskiego magistratu. (mai) ![]() ![]() ![]() ![]()
reklama
|
reklama
reklama
reklama