KGHM dostał 40 mln zł unijnego wsparciaKGHM dostał 40 mln zł unijnego wsparcia |
15.09.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Urabianie cienkiego złoża kombajnem, na być znacznie ekonomiczniejsze niż technika strzałowa. Związane jest to z dokładnością wybierania rudy, jak i obniżeniem kosztów produkcji miedzi. Projekt KGHM, znalazł się wśród 200 innych, rekomendowanych do dofinansowania przyznawanego ze środków unijnych przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Realizacja przedsięwzięcia podyktowana jest warunkami panującymi w kopalniach Polskiej Miedzi. Znaczną część zasobów stanowią bowiem złoża cienkie. Celem projektu jest opracowanie kompletnego rozwiązania w zakresie technologii eksploatacji tego typu złóż z wykorzystaniem zdalnie sterowanych kombajnów. W ramach projektu zostanie opracowana koncepcja i projekt eksploatacji. Następnym krokiem będzie przygotowanie pilotażowego oddziału górniczego i wykonanie prób eksploatacyjnych. Projekt zakończy się wdrożeniem kompleksu urabiającego do eksploatacji w KGHM. Dodajmy, że próby z kombajnem miały miejsce w KGHM na początku jego istnienia. Wtedy 46 lat temu odstąpiono od tego. Maszyny ścianowe wykorzystywane w górnictwie węgla nie zdały egzaminu - Ważna była wielkość eksploatacji i miąższość złoża. Kombajn ma być narzędziem sprawczym, aby doprowadzić do bardziej efektywnej eksploatacji złóż cienkich. Powiedzieliśmy sobie w strategii, że to złoże ma do 2 metrów. I idąc w kierunku na północ jest go coraz więcej - wyjaśnia prezes KGHM Herbert Wirth. Nowy kombajn obniży koszt produkcji miedzi, poprawi efektywność wykorzystania zasobów rud miedzi, a dzięki automatyzacji procesu urabiania i zmniejszeniu liczby operacji do trzech - urabianie, załadunek i transport - zwiększy bezpieczeństwo pracy w kopalni. W KGHM szacuje się, że prace badawczo-rozwojowe powinny zakończyć się pod koniec 2013 roku. - Rozwiązując problem kombajnu, a w zasadzie technologii z komorowo-filarowej ze strzelaniem na system wybierkowo-ścianowy przy użyciu kombajnów dzisiaj jest wymogiem. Pierwszy prototyp powinien pojawić się w ciągu 3-5 lat. Nie ma dzisiaj na świecie takiego urządzenia, które byłoby dedykowane do naszego złoża - dodaje prezes Wirth. Prezes Informuje, że rozważano zastosowanie kombajnu wykorzystywanego w kopalniach platyny, ale jego wydajność nie była satysfakcjonująca więc odstąpiono od tego pomysłu. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama