Dolecki - MDK ma swój charakterDolecki - MDK ma swój charakter |
16.09.2009. Radio Elka, Arek Wojciechowski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W przyszłym roku minie 40 lat jak w Lubin ie utworzono Młodzieżowy Dom Kultury. Jego dorobek jest olbrzymi. To jedna z ostatnich publicznych placówek w której można rozwijać artystyczne zdolności. - Mamy uzdolnioną młodzież w Lubinie, która potrzebuje takiego miejsca jak MDK. Tygodniowo mamy ponad 900 stałych uczestników przeróżnych zajęć - mówi Waldemar DOlecki, dyrektor MDK w Lubinie. - Dzieci i młodzież chcą rozwijać swoje talenty. Rozumieją to też rodzice i doceniają dając możliwość rozwoju osobowości swoim dzieciom - nie ukrywa Waldemar Dolecki, dyrektor MDK w Lubinie. Zainteresowanie kołami artystycznymi w tym plastycznym, czy wokalnym brakuje w nich miejsc dla uczestników, bo jest tak duże zainteresowanie. Placówka podlegająca powiatowi nie tworzy kółek zainteresowań dla zasady. Najczęściej powstają z inicjatywy określonej grupy. Dzięki temu W MDK swoje miejsce i instruktora znalazła grupa kabaretowa składająca się z uczniów szkół ponadgimnazjalnych w Lubinie. Nie są to jedyne przykłady - Jest grupa breakdance, która szukała miejsca i u nas je znalazła, są zespoły rockowe. Od ubiegłego roku jest klub fantastyki i w tym roku pewnie zorganizujemy pierwsze większe spotkanie jej miłośników. Nie tworzymy kółek do których uczestników trzeba ściągać na siłę, a potem okazują się niewypałem. Wolimy słuchać i pomagać w realizacji pomysłów tym, którzy mają pomysł mają inicjatywę. Wśród ciekawostek MDK jest m.in. grupa szermierki. Zaczynają odnosić pierwsze sukcesy. Są modelarze, a pracownia ceramiczna może pochwalić się licznym gronem amatorów form wypalanych w glinie. (pit)
reklama
reklama
|
reklama