Start
Piłka nożna
Smuda nadzorował przygotowania telefonicznie
Piłka nożna
Smuda nadzorował przygotowania telefonicznie Smuda nadzorował przygotowania telefonicznieSmuda nadzorował przygotowania telefonicznie |
| 20.11.2009. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60Zagłębie po ostatnim wygranym meczu z Odrą odbiło się nieco od dna. W tej chwili ma na koncie 12 punktów i zajmuje 12 miejsce w tabeli. Taki sam dorobek ma Korona, dlatego trudno w tym meczu wskazać jednoznacznie faworyta. - Jedynym elementem, który zdecydowanie przemawia za Koroną jest to, że gra na swoim terenie. Przed własnymi kibicami będzie chciała zdobyć komplet punktów. My jednak jesteśmy dobrej myśli i również mamy plan wygrania tego meczu - powiedział nam Marek Bajor. Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.45. W składzie Zagłębia na pewno zabraknie Przemysława Kocota. Na uraz narzeka też Łukasz Hanzel. O tym, czy zagra w meczu z Koroną, trenerzy zdecydują przed samym spotkaniem. Do gry wraca natomiast Grzegorz Bartczak. Ostatnie dwa tygodnie zespół pracował wyłącznie pod bacznym okiem drugiego trenera. Franciszek Smuda w tym czasie zajmował się reprezentacją, z którą rozegrał dwa mecze towarzyskie. Nieobecność trenera nie miała jednak większego wpływu na pracę Miedziowych. - Cały czas kontaktowaliśmy się z trenerem telefonicznie i trener Smuda koordynował na odległość te przygotowania. Zespół pracował z pełnym zaangażowaniem, więc wszystko przebiegło zgodnie z planem - dodał M. Bajor. (mat)
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Lubin. Po dwutygodniowej przerwie na murawę wracają piłkarze ekstraklasy. Zagłębie Lubin już dziś zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce. Jak mówi drugi trener lubińskiej drużyny Marek Bajor, Miedziowi ostatnie dni solidnie pracowali nad formą. Mimo że w tym czasie Franciszek Smuda przebywał na zgrupowaniu z reprezentacją Polski, cały czas nadzorował przygotowania do meczu w Kielcach.
667 70 70 60


