Nowe umowy gorsze od starych?

Lubin. Dom Dziecka w Ścinawie i Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy zostały połączone. Ich pracownicy nie do końca są jednak zadowoleni. Sześcioro byłych pracowników Domu Dziecka z uwagi na zmianę pracodawcy, straciło nauczycielskie przywileje. Sprawą zajmowała się Rada Powiatu, jednak jej decyzja nie rozwiązała problemu. Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie pracy.

Wicestarosta Piotr Czekajło po rozmowie z dyrektorem nowej placówki nie widzi problemu. - Cztery osoby zgodziły się na zmianę warunków zatrudnienia i od 1 lutego pracują na takich samych zasadach jak inni pracownicy, a więc są pracownikami samorządowymi. Wicestarosta uzupełnia, że jedna osoba jest na urlopie na poratowanie zdrowia i deklaruje zgodę na zmianę warunków, a szósta przechodzi na emeryturę.
Inne spojrzenie na cała sprawę na Wanda Kucner szefowa oddziału ZNP w Ścinawie. Uważa, że zmiany zostały niejako wymuszone i zaszły z zaskoczenia. Dotyczą nie tylko warunków umów o pracę, ale również wynagrodzenia, które nie jest już płacone z góry za miesiąc, a dopiero po przepracowaniu całego miesiąca. W ocenie Wandy Kucner, szefowej ZNP, nie można było wprowadzić takich zmian - Gdyby była rozmowa ze związkiem zawodowym przed decyzją o połączeniu placówek, dzisiaj nie byłoby problemu. Związkoweic przekonuje, że doszłoby do porozumienia. - Tymczasem uznano, że w tym przypadku związek zawodowy nie jest stroną.

Rada Powiatu wysłuchała też argumentów radcy prawnego, który podtrzymywał, że zmiany warunków zatrudnienia były zgodne z prawem. Marek Wojnarowski, szef Klubu PO w powiecie na zakończenie dyskusji stwierdził. - Problem umów o prace podlega dyrektorowi ośrodka a nie Radzie Powiatu. Dla Wojnarowskiego jest jednak oczywiste, że w placówce nie może być pracowników lepszych i gorszych pod względem warunków zatrudnienia.
Nie przekonało to jednak radnych Lubin 2006. Uważają, że sprawę należało załatwić polubownie. - Mamy na dzisiaj nieład formalno-prawny. Uważam, że należy sprawę załatwić polubownie, a nie w sądzie pracy. W ocenie Małgorzaty Życzkowskiej-Czesak z Lubin 2006 powiat przegra. - Jeżeli można tego uniknąć to należy się dogadać.

Ostatecznie skarga ZNP nie została przyjęta i Sąd Pracy zdecyduje, czy w nowym ośrodku złamano prawo zmieniając umowy z przejmowanymi z Domu Dziecka pracownikami.
(pit)

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.