Gdzie jeszcze kupić choinkę?Gdzie jeszcze kupić choinkę? |
24.12.2010. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Wybór choinki to jeden z ważnych przedświątecznych ceremoniałów. Większość kupuje świąteczne drzewko na kilka dni przed Bożym Narodzeniem, ale niektórzy robią to na ostatnią chwilę. Bo nie ma czasu, są zbyt pochłonięci pracą lub domowymi zajęciami. Ale są tacy, którzy celowo czekają na ostatni moment, bo jak nakazuje tradycja, choinkę kupuje głowa rodziny - mąż i ojciec - i to w samą wigilię. Gdzie jeszcze można kupić świąteczne drzewko? Choinki sprzedają jeszcze na specjalnych stoiskach przed supermarketami, rzadko już na miejskich targowiskach. Tradycyjnie choinki oferują nadleśnictwa w Legnicy i Lubinie. Czy jeszcze zdążymy pozyskać stamtąd choinkę? - Myślę, że tak. Jest już późno, ale zapraszamy jeszcze do naszych leśnictw w Rudnej i Sieroszowic - mówi Zbigniew Szyszyński z Nadleśnictwa Lubin. Cena tradycyjnej choinki świerkowej zależy od jej rozmiaru. Te najmniejsze, od metra do półtorej kosztują od 8 do 11 zł. Za drzewka do wysokości 3,5 metra w nadleśnictwie trzeba zapłacić do 30 zł. O wiele więcej żywe choinki kosztują w supermarketach. Za największe trzeba zapłacić kilkadziesiąt złotych. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Nadleśnictwo Lubin sprzedało w swoich leśniczówkach ponad 350 choinek. Pewna część żywych drzewek jak co roku trafiła do parafii, przedszkoli, urzędów i instytucji. Niestety jak co roku o tym czasie leśnicy borykają się z kradzieżami w lasach. Co niektórzy wolą wyciąć choinkę, niż za nią zapłacić. - Problem kradzieży choinek pojawia się każdego roku o tym czasie. My mamy na to lekarstwo. Jest to nasza Straż Leśna, która patroluje cały teren naszego nadleśnictwa. Zachęcam do zakupu choinek, bo ceny są okazyjne - radzi Zbigniew Szyszyński. I na koniec dobra rada, jak pielęgnować żywą choinkę w ciepłym mieszkaniu, by posłużyła nam wystarczająco długo. - Ciepła atomosfera, dużo optymizmu. To jest natura, choinka musi opaść. Może warto pomyśleć o tym, że cały urok w tym, by trochę igiełek nam opadło na posadzkę, dywan, że nas pokłują, proszę się tym cieszyć - uśmiecha się Szyszyński. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama