1. Dodane przez marzena, w dniu - 04-01-2011 15:01 czy to nie dziwne że umiera facet,który robił nocną zmiane z30 na31.12 a ciało znajduje ochroniarz o 15 godz. dnia 1.01 2011,a gdzie koledzy ze zmiany ,majster,monitoring,przejęcie zmiany ochrony.co to za burdel w tej hucie że nikt nie widział ;mojego kolegi nie ma o co chodzi.co to za ochrona,jaki ma regulamin ,że umarł facet na terenie zakładu i nikt nie wiedział,widział to jest chore.nie zainteresowało to proroka.można tak bez końca.umarł sobie człowiek ,wasz kolega przyjaciel na waszych oczach o co chodzi.żal |