Start Piłka nożna Półtora miliona euro odstępnego
Półtora miliona euro odstępnegoPółtora miliona euro odstępnego |
24.01.2011. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Jak mówi piłkarz, oferta przedłużenia kontraktu z Zagłębiem pojawiła się dużo wcześniej niż propozycja Lecha. - Po tej ofercie kluby rozmawiały ze sobą. Ja tez rozmawiałem z wieloma osobami, zwłaszcza z żoną. Podjąłem decyzję, że zostaję w Lubinie. To w tej chwili dla mnie najlepsze wyjście. Po ciężkiej kontuzji potrzebuję stabilizacji i najważniejsze, żebym regularnie grał - mówił S. Pawłowski. Lech kusiła zawodnika między innymi możliwością gry w europejskich pucharach. - W tej chwili przed nimi dwa, a może cztery mecze. W lidze są dość daleko i o grę w przyszłym rowku w pucharach będzie im niezwykle trudno. To także wpłynęło na moją decyzję - dodaje zawodnik. W nowym podpisanym przez klub i Pawłowskiego kontrakcie jest klauzula, że piłkarz może odejść za nie mniej niż 1,5 mln euro. Taka suma dla polskiego klubu może być zaporowa, ale dla zachodnich firm to nie nie jest duża kwota. - Jeśli przyjedzie tu Manchester United to 1,5 mln euro nie będzie dla niego żadną przeszkodą - przyznał z uśmiechem S. Pawłowski. - Jeżeli tylko będę dobrze grał, to takie pieniądze dla zachodnich klubów nie są duże - dodał. Dzisiaj szeroką kadrę, która będzie przygotowywać się do kolejnych meczów, poda trener reprezentacji Polski Franciszek Smuda. Szymon Pawłowski liczy na powołanie na to zgrupowanie. - Bardzo bym chciał dostać powołanie, żeby kolejny raz pokazać się na arenie międzynarodowej. Myślę, że selekcjoner był zadowolony z mojego ostatniego występu. Ja nie do końca, bo zawsze można było wypaść lepiej - mówił pomocnik Zagłębia. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama