Frost: Śmieci nie rozbiją porozumienia |
24.02.2011. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Oliwy do ognia miał dołożyć sam prezydent, który skrytykował radnych PO za brak poparcia jego projektu uchwały oraz działanie na szkodę miasta i mieszkańców. - Pytam, w czyim interesie działają ci radni? Czy na pewno w interesie mieszkańców? Im nie chodzi o racjonalne ustalanie tej stawki, tylko o to kto będzie lepszy. Ja się nie bawię w koniunkturalizm. Możemy żyć w krainie szczęśliwości, mlekiem i miodem płynącej i udawać, że zmiany ekonomiczne w kraju nas nie dotyczą. Ja na pewno w takim świecie nie żyję, może radni tak - zastanawiał się prezydent. Paweł Frost, szef klubu radnych PO, wyjaśnia, że każdy radny ma prawo do swojego zdania i nikt nie podpisywał zobowiązań do popierania wszystkich pomysłów prezydenta. Dodaje, że choć sytuacja jest napięta, to nie ma mowy o rozpadzie. - Nie sądzę, by akurat przy tej uchwale porozumienie upadło. Są jednak rzeczy, w których się różnimy i podejmujemy samodzielnie decyzje. Porozumienie nie jest celem samym w sobie, ona ma służyć mieszkańcom. Z tego punktu widzenia wychodzimy. Prezydent ma tendencje do tego, by sobie tylko przypisywać wyłączność na prawdę i rację, ale my się już do tego przyzwyczailiśmy - tłumaczy P. Frost. O tym, jak skończy się sprawa podwyżki za wywóz śmieci i czy odbije się ona na porozumieniu, okaże się w poniedziałek. Na ten dzień zwołano sesję rady miejskiej, wtedy ma być też głosowany projekt budzącej emocje uchwały. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama