Wyrok dla kasjerkiWyrok dla kasjerki |
25.02.2011. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do przestępstwa doszło 15 lipca 2009 roku. Kobieta pracowała w kantorze, na kilka minut wyszła do toalety. W tym czasie ktoś ukradł pieniądze. Kobieta wychodząc, miała zostawić uchylone drzwi.Zaraz po zatrzymaniu oskarżona przyznała się do winy i szczegółowo opisała okoliczności zdarzenia. Jednak w trakcie procesu odwołała wcześniejszą wersję, twierdząc, że do zeznań zmusili ją policjanci. Kobieta została oskarżona o współudział. Wersja śledczych była taka, że Marta C. przed wyjściem do toalety położyła pieniądze na stole. Wspólnicy, korzystając z niedomkniętych drzwi, weszli do środka i zabrali łup. Kobieta za pomoc miała dostać od nich 50 tysięcy zł. Sprawa jest o tyle specyficzna, że zarzuty postawiono tylko kobiecie, pozostali sprawcy nie zostali odnalezieni. Obrońcy wskazywali na nieprawidłowości podczas przesłuchania i domagali się uniewinnienia oskarżonej bądź ponownego rozpatrzenia sprawy. Sąd Okręgowy utrzymał jednak w mocy wcześniejszy wyrok Sądu Rejonowego. Marta C. została skazana na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, musi również zwrócić skradzione pieniądze - blisko 160 tysięcy zł. Wyrok jest prawomocny. (mon)
reklama
|
reklama
reklama
reklama