Spór władzy z parafiąSpór władzy z parafią |
28.02.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do 1947 roku przedwojenny budynek w zimowej stolicy Karkonoszy należał do ewangelicko - augsburskiej parafii Wang. Obiekt przejęły potem władze komunistyczne. Przez lata budynek zmieniał swych właścicieli. Ostatnim były władze Legnicy, które powierzyły nadzór nad budynkiem Zarządowi Gospodarki Mieszkaniowej. Miejska spółka odnowiła budynek i urządziła w nim ośrodek wypoczynkowy. Popularna "Legniczanka" stała się wkrótce przedmiotem ostrego konfliktu, bo o swoje dawne mienie upomniała się parafia Wang. Decyzją sądu budynek z powrotem przejęła parafia, ale władze Legnicy zażądały zwrotu poniesionych nakładów finansowych. Po latach sądowych procesów, parafii ewangelicko - augsburskiej zasądzono zwrot 2,4 mln zł wraz z odsetkami. Kościół spłacił podstawowe zadłużenie bez odsetek. Władze Legnicy nie zgodziły się na ich umorzenie i domagają się od parafii uregulowania pozostałych należności. - Nie jest prawdą, że bezwzględny Krzakowski zabiera pieniądze. Jest wyrok sądowy, który reguluje tę kwestię. Przecież my nie mieliśmy na to żadnego wpływu. Dla nas sprawa jest zamknięta - oświadcza prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski. Proboszcz parafii Wang złożył skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości na wyrok jeleniogórskiego sądu nakazujący parafii zapłacenie odsetek w wysokości miliona złotych. - Gmina ma zasądzone pieniądze, na które czekamy. Na pewno się nie zmarnują. Taka kwota z pożytkiem mogłaby być wydatkowana - zapewnia prezydent Legnicy. Tadeusz Krzakowski wskazuje, że milion złotych, które ma do spłacenia parafia Wang, mogłyby być przekazane na remonty dróg w mieście po zimie. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama