Start Piłka ręczna Tego meczu nie da się zapomnieć
Tego meczu nie da się zapomniećTego meczu nie da się zapomnieć |
05.03.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 To był najlepszy mecz legniczan tego sezonu. W szeregach Miedzi wreszcie wszystko zatrybiło jak należy. Każdy z zawodników zagrał na maksimum swoich możliwości. Od pierwszych minut kibice byli świadkami zaciętej walki na parkiecie. Po kolejnych remisach dopiero w 15. min. nastąpiło przełamanie. Na prowadzenie wyszli goście, ale legniczanie szybko wyrównali schodząc do szatni z 2-bramkową przewagą. Po zmianie stron podopieczni trenera Strząbały zagrali jeszcze agresywniej prowadząc w pewnym momencie różnicą już pięciu bramek. Emocje sięgnęły zenitu w końcówce spotkania. Na pięć minut przed końcową syreną puławianie dopadli gospodarzy na dwie bramki, zrobiło się 32:30. Niesieni ogłuszającym dopingiem kibiców gracze Miedzi pokazali jednak siłę charakteru rzucając trzy kolejne bramki nie tracąc żadnej. Po fantastycznym występie w hali przy Lotniczej Miedź pokonała Azoty Puławy 35:30 (16:14). - Coś z tą naszą piłką dzieje się do przodu. Gratulacje od trenera Azotów zobowiązują i działają na nas mobilizująco, by do końca dograć dobrze tę ligę i próbować ugrać mecze w Głogowie i u siebie z Piotrkowem. Być może to nam możliwość gry w play offach - powiedział na pomeczowej konferencji trener legniczan. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama