Segregacja odpadów stoi odłogiem

W Legnicy selektywna zbiórka odpadów kuleje. Makulatura, szkło i plastik stanowią zaledwie 25-procent wszystkich śmieci odbieranych od mieszkańców przez Legnickie Przedsięborstwo Gospodarki Komunalnej. W o wiele mniejszym Dzierżoniowie segregowane odpady stanowią ponad 60-procent wszystkich śmieci.

W dobie propagowania ochrony naturalnego środowiska, zainteresowanie segregacją śmieci w Legnicy jest wręcz znikome. Charakterystycznych pojemników na szkło, makulaturę i butelki plastikowe jest w całym mieście jak na lekarstwo. Największy w Legnicy odbiorca odpadów, Legnickie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, takich pojemników ustawiło blisko 300. Umowy na odbiór selektywnej zbiórki odpadów podpisanych ma zaledwie 200 gospodarstw domowych na ponad 4 tysiące wszystkich klientów.

Dlaczego tak niewielu mieszkańców przywiązuje wagę do segregacji śmieci? - Problem jest z miejscami do ustawienia tych zbiorników. Często jest tak, że mieszkańcy chcą, ale nie pod swoimi oknami. Dla nas nie ma żadnego problemu, by tych pojemników do selektywnej zbiórki odpadów jak najwięcej postawić. Często otrzymujemy od Straży Miejskiej pisma, by usunąć takie pojemniki bo mieszkańcy protestują. Wydawałoby się, że selektywna zbiórka obniży koszty, nie do końca tak jest. Bo trzeba ponieść koszty zakupu pojemników, transportu, obsłgi i przetworzenia później tych surowców. Rynek surowców wtórnych jest też wachliwy. Jeśli przyjdzie krach, trzeba do tego interesu dopłacać, aż tak na tym się nie zarabia - zauważa Adam Urbaniak, dyrektor ds. techniczno - eksploatacyjnych Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.

Dzięki segregacji odpadów, legnicka spółka odzyskuje rocznie 400 ton szkła, około 200 ton makulatury i od 100 do 150 ton plastiku. To stanowi niecałe 25-procent wszystkich odbieranych przez LPGK śmieci. W o wiele mniejszym od Legnicy Dzierżoniowie, posegregowane odpady stanowią ponad 60 procent. Co zrobić, by przekonać legniczan do selektywnej zbiórki? - Jeśli ktoś wejdzie w system selektywnej zbiórki, płaci mniej w kwartale o 9,08 zł na metrze sześciennym odbioru śmieci - przypomina Józef Wasinkiewicz, prezes LPGK.

W tym roku w 13. edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego, legnicka spółka LPGK otrzymała tytuł "Przedsiębiorstwa przyjaznego środowisku". W tym samym konkursie Urząd Miasta dostał statuetkę w kategorii powiatów przyjaznych ekologii. Przyznane nagrody i wyróżnienia powinny zobowiązywać do większych działań, które zachęcą mieszkańców do selektywnej zbiórki odpadów. (tom)

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.