Norweski grant może uratować Nowy Świat |
02.03.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Dzisiejszy Ośrodek Nowy Świat to dawny teatr żydowski, a potem wojewódzki dom kultury. Cały budynek wymaga kompleksowego remontu. Na to są potrzebne grube miliony złotych, które legnicki teatr chce pozyskać z unijnego programu pn: "Norweski Mechanizm Finansowy". By nie być osamotnionym w staraniach o dużą unijną kasę, teatr nawiązał współpracę z Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu (dawna Akademia Sztuk Pięknych-przyp.red.), który ma wiedzę i doświadczenie w sięganiu po pomocowe środki. - To są ostatnie pieniądze unijne w tym rozdaniu, po które możemy sięgnąć. One są stosunkowo proste, bo wystarczy mieć solidnego, silnego partnera, dobrze napisany wniosek i raczej te pieniądze powinno się otrzymać. Nie chcieliśmy chwytać Norwegów z łapanki, tylko poszliśmy do szkoły artystycznej, która ma wieloletnią współpracę z partnerami z Norwegii. Ten pomysł budujemy jakby na pomyśle zaprzyjaźnionej szkoły, którą jest poznański Uniwersytet Artystyczny - tłumaczy Jacek Głomb, dyrektor Teatru im. Modrzejewskiej. Wybór poznańskiej uczelni nie był przypadkowy także z tego powodu, że pracują tam artyści, którzy mają silny związek z legnickim teatrem, m.in. reżyser Lech Raczak i scenografowie - Bohdan Cieślak i Piotr Tetlak. Jeśli wspólny unijny projekt zostanie zaakceptowany, legnicki teatr może liczyć na grant na poziomie nawet 85 procent kosztów inwestycji. Resztę, jako wkład własny, mógłby przekazać Urząd Marszałkowski, na co liczy dyrektor Głomb. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama